rączością. Zbytek w koniach jest do wysokiego w Węgrzech posunięty stopnia. . . We wszystkich zamożniejszych domach mnóstwo utrzymuje się koni uprzężnych i wierzchowych. Kobiety mało jeżdżą konno, jednakże w ostatnich czasach, zamiłowanie konnej jazdy zaczęło się między niemi upowszechniać. Ziemia węgierska tak jest przyjazną hodowli konia, a naród tak jest do tej czynności z natury skłonnym, że nic nie ma nadzwyczajnego widzieć w tym kraju najdoskonalej rozwiniętą czystą krew. Każdy koń zrodzony w Węgrzech jest naturalizowany, tak się to przynajmniej wydaje, gdy się go widzi jaśniejącego przepychem wschodu, na świetnych ceremoniach, których jest ozdobą. Pod magnatem, wspaniale przyodzianym w kołpak futrzany z dyamentową spinką, orle przytrzymującą pióro, w pas drogiemi wysadzony kamieniami w aksamitną ferezyę i futro, na ramię narzucone, przepysznie wygląda szlachetny, czystej krwi rumak, na którym siodło, cugle i czaprak kapią od złota, rubinów, szmaragdów i innych drogich kamieni."
Stada rządowe dla Węgier są w Mezoehygyes, w Leg-gettothy i w Bobolna, a do nich należy także opisane wyżej stado Bukowiny, które Galicyi, Siedmiogrodowi i Węgrom zarówno posługi swe wyświadcza. Stado Mezoehygyes jest najważniejszem; założone one zostało w średnich jeszcze wiekach i przeznaczonem w początkach było do dostarczania pewnej liczby wyborowych koni dla wojska. Pod koniec ostatniego wieku cesarz Józef nadał mu tytuł stada cesarskiego, dostarczającego koni dla lekkiej jazdy i składającego się tylko z samych węgierskich stadników i z takichże matek. Później sprowadzono tam ogiery siedmiogrodzkie i czerkieskie, a kla-
422