FizykaII27501

269

przednia zaś z papieru ma plamę stearynową na środku. Wewnątrz skrzyneczki pali się gaz, wypływający wąziutkim otworem z rurki, do której się go przewodem guttaperchowym z gazometru prowadzi. Na szynie w odległości 20 cm. od świecy c znajduje się zapora, która większego przybliżenia stearynowej plamy do niej niedopuszcza. Posunąwszy tedy skrzyneczkę aż do tego miejsca i obróciwszy ją papierową ścianą do świecy, reguluje się dopływ gazu tak, aby plama całkiem znikła.' Potem obraca się ją o 180° około pionowej osi i przysuwa zwolna do niego, póki plama na papierze, obrócona teraz do płomienia d, znowu nie zniknie. Ponieważ podziałka na szynie jest tak urządzoną, iż skazówka posuwki na 1, 2, 3, 4.... wskazuje, kiedy plama na papierze o 20, 20 \/ 2, 20 \/ 3, 20 \/ 4, — i t. d. centimetrów od płomienia d jest oddalona, więc natężenie światła d w jednostkach natężenia świecy normalnej można odczytywać bezpośrednio.

Bardzo często używaną odmianę fotometru Bunzena, przedstawia tak zwany fotometr zwierciadło wy (Fig. 127). Na słupku

metalowym S umieszczone są dwa płaskie, do siebie prostopadłe zwier-ciadełka A i D w pionowem położeniu, * a między niemi pod kątem 45° do płaszczyzn obu karta białego papieru C z plamą stearyno- / wą. Do słupka Fig. 127.    # przytwier

dzoną jest też pozioma belka D na pionowej płaszczyźnie zwierciadła A_t trzymająca normalną świ ecę w niezifuennem oddaleniu od C. Światło Q, wzięte do p orównania z jasnością tej świe-