302
nych promieni, odbitych od rzeeczonego kawałka źwierciadła, trafionego promieniami z' punktu L na nie padającemi. Oko tedy, zostające między ramionami kąta clc' i odnoszące każde wrażenie światła w liniach prostych do świecącego przedmiotu, otrzymując promienisty ostrokrąg światła, którego pionowem przecięciem jest clc', widzi punkt Z wskutek zaszłej reflexyi w miejscu l, które dla tego geometrycznym czyli pozornym lub mniemanym obrazem punktu świecącego zowie się. Z przystawania trójkątów ii'L i lii' wynika najprzód, że Li = li, tudzież że trójkąty iLk, Uh są także przystające, zatem linia LI jest prostopadłą do płaszczyzny źwierciadła mm i zarazem Lk — hl, t. j. obraz świecącego punktu w źwierciedle piaskiem leży na prostopadłej, poprowadzonej z niego do tegoż źwierciadła, i to w takiej odległości za niem, w jakiej się punkt świecący przed niem znajduje. Chcąc więc w plaskiem źwierciedle wynaleść miejsce obrazu punktu świecącego, potrzeba od niego dtj płaszczyzny źwierciadła poprowadzić prostopadłę i przedłużyć takową o całą jej długość po za tę płaszczyznę; punkt końcowy tego przedłużenia będzie miejscem w mowie będącego obrazu.
Jeżeli zaś przed źwierciadłem MM (Fig. 143) stoi przedmiot rozciągły AB, który za zbiór pewnej ilości punktów świecących
uważać należy, wówczas cały obraz jego podobnież tak daleko za źwierciadłem znajdować się musi, jak daleko on sam jest przed niem; albowiem poprowadziwszy z jego punktów końcowych prostopadłe A h, D i do źwierciadła i przedłużywszy je tak po za nie, aby było Ah = ha, Bi—ib, mamyw«iń Fig. 143. miejsca obrazów punktów końco
wych A i B danego przedmiotu AB, a między niemi muszą być miejsca obrazów wszystkich innych ■ punktów tegoż przedmiotu. Z tego wynika, że obraz całego przedmiotu ma tę samą wielkość, ten sam kształt i to samo położenie względem płaszczyzny źwierciadła, co przedmiot, z tą jedynie różnicą, że co na przedmiocie na lewo, jest w obrazie je-
I