482
dług którego promienie zwyczajne rozchodzą się z tegp punktu m w różnych kierunkach na płaszczyźnie figury. Elipsa zaś, mająca długość ab za mniejszą, a długość cd za większą oś swoją, wystawia znowu prawo, podług którego chyżość promieni nadzwyczajnych w tym krysztale zmienia się z kierunkiem ich biegu. Chcąc np. oznaczyć ich chyżość w kierunku nachylonym do osi optycznej, pod kątem 60°, potrzeba tylko, .przez środko wy punkt m wykreślić linię mf tak, aby był kąt amf~ 60°. Długość linii mf wystawiać będzie w tym kierunku chyżość promienia nadzwyczajnego, w przypuszczeniu jednak, że mniejsza oś naszej elipsy tak się ma do osi większej, jak 1-4833 : 1-6543. Gdy całą figurę pomyślimy sobie raz dokoła osi ab obróco ną, powyższe koło opisze kulę, a elipsa acbd elipsoidę. Kula przedstawia powierzchnię fali zwyczajnych promieni', elipsoida zas powierzchnię fali promieni nadzwyczajnych. . Dla uzmysłowienia ich służy model z tekturki zrobiony Fig. 263, który
przedstawia przecięcie powierzchni obu fal płaszczyzną poziomą (ao optycznej osi prostopadłą), tudzież dwiema pio-nowemi (przez optyczną oś prze-suniętemi), a do siebie prosto-padłemi płaszczyznami. Zwyczajne promienie światła, z jakiegokolwiek punktu, wewnątrz •spatn islandzkiego wychodzące, posyłają drgania na wszystkie strony z równą chyżością. Wychodząc równocześnie z tego punktu środkowego, dostają się one także równocześnie do powierzchni kuli, około niego zatoczonej, która jest przeto powierzchnią fali promieni zwyczajnych. Tak samo też promienie nadzwyczajne, wychodzące z pewnego punktu wewnątrz kryształu, tworzą system fal, których powierzchnią nie jest kula lecz elipsoida. Tą elipsoidą jest całkiem osłonięta w naszym przypadku kula, wystawiająca powierzchnię fal zwyczajnych; bo fale eteryczne zwyczajnych promieni przesyłają się z mniejszą chyżością, niż promieni nadzwyczajnych. Tylko w dwóch punktach a i b dotyka się kula elipsoidy, bo mniejsza oś tej elipsoidy, jest zarazem średnicą onej kuli-