517
Ponieważ wyrażenie po tej stronie znaku zrównania dla każdej wartości czasu L a tem samem także ilości jest równe wyrażę niu po tamtej jego stronie, więc musi być także A cos — a ± b cos d, tudzież A sin A = -f- ń sin 8. Wyniósłszy oba te zrównania do drugiej potęgi i zesumowawszy je potem, będzie A2 (a +; b cos S)2 -j- b2 sin S2 = a2 -j- h2 +■ lab cos fi. Ilość A2 jest tu miarą natężenia światła złożonego; a2 i b2 są natężenia części jego składowych, 8 zaś wystawia ilość, zależną od różnicy faz w sposób wyżej wskazany. Oznaczmy tedy amplitudy promieni Zz, Zn, Nz, Nn głoskami a, a', b, b', amplitudy zaś promieni złożonych z pary Zzi Nz głoską A, z pary Zn Nn głoską^'. Ponieważ różnica faz, istniejąca między promieniem Z i N, przechodzi także na Zzi Zn 'a porównaniu z Nz i Nn,
. 2zt
więc jeśli się tu także iloczyn z niej i z ułamka wyrazi gło-sbą ó, będziemy mieli A2 = a2 ± Sab cos 8 -(- b2 i (dla wyż wspomnianego przeciwieństwa)
A'2 — a'2 + ł?a'b' cos J-(-b'2. •
Jeżeli kierunek, do którego z odnosi się, z kierunkiem promienia Z zamyka kąt y, a dalekości drgań promieni Z i N są PiQ, mamy na mocy rozkładu ruchów według reguły równoległoboku a = Pcos y, a'~ - Psin y, b = Q sin y, b' — Q cos y; zatem a2-f-a'2 —p2, b2-}-b ’2 -Q2, ab ~ PQ sin y cos y = a' b', a wskutek tego nareszcie
właśnie jak twierdzono. Jeżeli przez blaszkę kryształu zamiast światła spolaryzowanego przechodzi zwykłe światło dzienne, nie otrzymujemy żadnych barw dlatego, że takie światło można zawsze uważać za złożone z dwóch rówmycli wiązek, spolaryzowanych na płaszczyznach do siebie prostopadłych, a ztąd wynika, iż w razie, gdy przez blaszkę kryształu przechodzi zwykłe światło, każda z wychodzących wiązek Z i N two-nzy dwie barwy dopełniające, które się mieszają i posiadając Jednakowe natężenia dają z tego powodu światło białe.
§ 79. Przyrządy polaryzacyjne. Do wygodnego uważania zabarwień, sprawionych przez światło spolaryzowane w ciałach podwójnie łamiących, tudzież do powtarzania większej części