647
uego na obydwa elektromotory, drugie mniejsze, zwykle gliniane naczynie lekko wypalone i niepolewane (rodzaj kubka), przez co niejako dwie, dziurkowatą przegrodą od siebie oddzielone, komórki powstają. Do jednej z nich nalewa się rozwiedzionego kwasu siarkowego, biorąc na 1 cz. kwasu 9 cz. wody, i zanurza w nim ortęcioną cynkową płytę lub walec z tego metalu; do drugiej zaś daje się według Daniella blachę miedzianą i rozczyn si arkan u miedzi, według Grovego blachę platynową i mocny kwas saletrowy, a według Bunzena kwas ten ostatni sam lub . w połączeniu z kwasem siarkowym i masę węglową, otrzymaną z węgla kamiennego, obfitującego w żywicę, i koksu po utarciu ich na proszek i następnem zarobieniu na ciasto, które się wypala w mocnym ogniu. Fig. 354 wystawia jedno takie zupełne
ogniwo woltaiczne, czyli kubek, urządzony według Daniella. W słoju szklan-nym, napełnionym do pe-wnśj wysokości rozczynem siarkami miedzi, znajduje się najprzód blacha miedziana, zgięta nakształt kubka walcowego K bez dna, w którym stoi kubek gliniany 7', napełniony roz- e cieńczonym kwasem siarkowym, a znowu w tej cieczy jest zanurzony cynkowy walec Z, mający u góry przylutowany pasek miedziany m, rozpróty trochę na końcu. Do blachy mie-dzianej przytwierdzony jest tak samo prążek miedziany opatrzony śrubką s na końcu, za pomocą którćj go ńo miedzianego paska n w następnym kubku przyśrubować mo-żlia, chcąc z kilku" takich ogniw złożyć woltaiczną bateryę; §ńyż z pojedynczych stosów ustawia się tu podobnie baterya tego samego nazwiska, jak w powyższych wypadkach.