705
gnesy poci sztabą, przeznaczoną do namagnesowania, i nachylając ruchome magnesy do niej pod kątem 15 do 20 stopni. Knight wykonał (1745 r.) ten sposób magnesowania inaczej, jak to wyżej wspomniano. Umieściwszy różnoimienne bieguny dwóch magnesów jednakowej siły na środku sztabki, przeznaczonej do namagnesowania, posuwał równocześnie każdy z nich ku końcom tej sztabki i powracał następnie znowu do środka onej. Tym sposobem pocierał ją z miernym naciskiem kilka razy na obu połówkach i otrzymywał regularnie skutek pożądany. Duhamel zaś, trzymając się tej samej metody, umieszczał koniec sztaby, przeznaczonej do magnesowania, na różnoimiennych biegunach dwóch stałych magnesów; przez co ich działanie wspierało znacznie skuteczność ruchomych magnesów, gdyż sztaba świeżo namagnesowana okazywała zawsze silniejszy magnetyzm, niż w ra-/ zie użycia samej metody Knighta. Tym sposobem można naj-jednostajniej magnesować sztaby. Przy tych wszystkich sposobach magnesy użyte do magnesowania nie tracą wcale swej siły magnetycznej. Jasny to dowód, że nic nie wypływa z magnesów, coby pręty, sztaby, lub igły stalowe magnesować mogło, lecz przeciwnie już w samej stali leży możliwość zostania magnesem - Dla osiągnięcia większej siły magnetycznej w celu dźwigania ciężarów układa się namagnesowane sztaby stalowe, jedne na drugiej, biegunanii jednoimiennemi równoodległe do siebie i związuje takowe następnie drutami lub wełnianemi taśmami w jedną całość. Takie połączenia kilku lub kilkunastu stalowych magnesów nazwano wiązkami magnetycznemu Te są albo kształtu równoległościennego, albo mają kśztałt podkowy. Pierwsze bywają sporządzane według sposobu Coułomba, jak to widać na Fig. 384, gdzie 12 pojedyńczych sztabek magnesowych
705
>
c
Fig. 384.
jest ułożonych w trzech warstwach, każda o czterech kawałkach. Sztaby w średniej warstwie są o 2>/2 do 3 cali dłuższe, niż w gór-
Fizyka T. II. 89