142
142
Postępowimie jak na str. 100!
/
38. Władyś.
tam rośnie len i konopiey.tanrmasz groch, Lóh, ziemniaki, buraki' i wiele innych pożyte-1 cznycli roślin.
Z pszenicy mamy bulki, z żyta chich smaczny, z jęczmienia i gryki kaszę, z prosa jagły; owies konikom smakuje, a ze lnu i konopi robią płótna, a z płócien szyją koszulo i letnie odzienia. •
2. Gdy pola uprawiono i obsiano, zdaje się to wszystko na wolę Boga! Gdy Bóg użyczy deszczyków i ciepła, wietrzyków i rosy, okrywają się pola piękną zielonością. Zboża rosną, idą w kolan ka, wysypują się kłosem i kwitną. Kłosy dostają ziarna i żółknieją, a gdy dojrzały a' Bóg zachował od burzy i gradu, nastają obfite żniwa. Żniwo odbywa się w śród lata, w najgorętsze dni. Jarzyny sprzątamy później w chłodnej jesieni.
■ , 1 » ^
Z małym Władysiem wyszedł ojciec w pole,
A ujrzawszy wśród zboża bławaty, kąkole,
Pyta sig go: Co wolisz, czy zboze, czy kwiatki? Władyś wybiera bławatki.
I nie są'to dziwy ż^dne.
Po u dzieci zazwyczaj to dobre; eo ładne.
Ale kto rozum dojrzały posiada, '
Niechaj nad owoc kwiatów nie przekłada. 'vV .
I‘ os(i}])Ott'tiiiIc jali Kr. 3!
. i Ali! cożto za piękna, zielona: równina! Jakie gęstą na niej trawy, po pas wysokie! Ileż tli ziół i kwiatków!... Tak się dziwiła Rózią, .która poraź pierwszy zobaczyła tak bujna murawę. ■
To jest laka— odpowie jej ojciec. Te trawy, zioła i kwiatki ręka Stwórcy zasiała. Zerwij kilka kwiatków i układaj je w równiankę; ja ci będę pomagał i nazywał każdy kwiat z osobna, nbyś je lepiej poznała. Tu masz czerwony mączek z czarną główką,; a tu kąkol innej czerwoności w kosmatej koszulce; tam leżą żółtej as kry a tu biała i czerwona koniczynka; tu masz znowu sine astry, modre bławatki i o s tr ó ż k ę szalirową; a tam zdała lilijki żółte i niezapominajki niebieskie.
Powiedz mi, tatku—rzekła Kozia— na co się przydadzą te trawy i kwiatki?—A ojciec rzecze: póki są młode, .zżynamy je potrosze na karm dla bydła, a gdy dojrzeją, kosimy je i suszymy na siano. Przyprowadzę cię kiedykolwiek na sianożecie, to zobaczysz z przyjemnością, jakto ludzie około siana pracują i jak je szybko sprzątają.
Postępowanie jak na str. 100 !
40. Lasy.
Kto chce użyć przyjemnego chłodu i nasłuchać się rozkosznego śpiewu ptaków, idzie do lasu, bo w lesic stoją gęsto tysiące drzew bujnym liściem okrytych. Drzewa leśne nazywamy dzikiemi, bo nie wydają owoców, albo wydają tylko takie, że ich jeść nie można.
Są lasy bukowe; tam rosną wielkie buki i graby. Ńa bukach rośnie bukiew na olej i na karm dla