ręce i nogi. Głowę składają: oczy, nos, uszy i usta, potem: czoło, ciemię i tył głowy. Przedłużeniem głowy jest szyj a; tylna część szyi nazywa się karkiem albo kręgami.—Niżej szyi znajduje się tułów. Tułów składa się: z piersi, brzucha, rą k i nóg.
Głową myślę; ustami mówię, jem i piję; piersiami oddycham; żołądkiem w brzuchu trawię pokarmy; rękami pracuję; nogami stoję łub biegam.
3. Lecz najważniejsze usługi czynią mi: oczy,
uszy, nos, język i powierzchnia ciała. Oczami uszami .s7//;o/, nosem wącham, językiem
smakuję, powierzchnią ciała czuję to, czego, się dotknę. Mam więc wzrok, słuch, węch czyli powonienie, smak i czucie. Te pięć darów,Hożych nazywamy zmyślam. Zmysłami jestem w stanie rozpoznać i ocenić wszystko, cokolwiek mnie otacza. Wzrokiem widzę przedmioty; słuchem chwytam dźwięki; powonieniem poznaję woń; smakiem badam potrawy; czuciem czuję, co gładkie łub szorstkie, suche albo mokre, twarde lub miękkie, zimne albo letnie, i t. d. Czucie rozlane jest po calem ciele, lecz głównie w końcach palców.
4. Mam więc pięć zmysłów. Jakie?... Wiem, do czego mi każdy zmyST jest potrzebny. Dla tego będę ich szanował, aby mi starczyły na długo. O, jakże nieszczęśliwi, muszą być ludzie, którym
brak jednego lub więcej zmysłów! Jednemu brak wzroku; to ślepy czyli ociemniały; innemu brak słuchu—to głuchy; a są i tacy, którzy dla braku słuchu mówić nie mogą—to głuchoniemi. Nad" takimi litować się trzeba.
Wszystko, na co tylko rzucisz okiem, kochane dziecię, wszystko to jest dziełem Boga.
Te kwiatki, które ci tyle sprawiają przyjemności; te gwiazdki, na które tak lubisz spoglądać wieczorem; te ptaszki wesołe, co ci tak ślicznie przyśpiewują w polu; te małe robaczki, które nieraz depcesz nierozważnie nóżką: wszystko to stworzył Pan Bóg.
Dobroczynne Jego oko czuwa tak dobrze nad tobą, jak i nad lichym robaczkiem. Nie ma bryłki ziemi, nie ma roślinki, nie ma najmniejszej w świecie istoty, któraby nie była przedmiotem Jego opieki. Dla tego strzeż się zabijać muszkę, mordować pająka albo zabierać ptaszkom pisklęta, bo dobry Bóg brzydzi się takiem sercem, i kochać cię nie
4 j
'liż
- i f
■ &;
*
•J
'■ w.
1 V [‘-'j ■'
!!>[!