261
1648
■ Tandem mszyli się wszyscy z poci szopy do Koła. Tu zaraz P. Geneibił Wielkopolski intulit. Ponieważ securiUdi publkae tak prędko prospicawnie możemy', przynajmniej huk prkatae ad praesbns poradźmy, cii oclimy, żebyśmy tu ogniów pogańskich albo hultajskich insperaire nie widzieli,' | sami w ustawicznych trwogach w na-szych konsnltaeyaCh me drżeli. A strzeż Boże takiej chwili, żebyśmy za lada podjazdu lichym postrachem, od tego posiedzenia rozpłoszeni nie'byli. Poślijmy do lohMMPanów Senatorów hraci starszych, którzy assystem-ye mają, a część ich nam na usługę do obozu obiecali, niech icli in ordiue.m redncmd, W dadzą pod władzę wielkiego kawalera JM Pana Wojewody Wit-epskiego Pawia Sapithy, którego o to trzeba.'prosić; aby się podjął regimentu, i JMPana Osińskiego Oboźnego Litewskiego. Oi niechaj pro arbitrio s-Uo disponaut. temi ludźmi, i mech zawodzą wartę, gdzie rozumieją, sepiant nos wszystkich, tak jakobyśmy za ich strażą:'secure o wolnej elekcyej przyszłego Pana myśleli
Tn powstały racje pro et contra. Mianowicie P. Poniatowski rzekł: I to dobre comilium, ale tak, żlby nie tu ta warta była, ale żeby ci Indzie poszli dtPobozu.
P. Chrapowiecki. Ze P. Osiński potrzebniejszy będzie w obozie, niż tu.
Pan Wituski, Chorążym Gostyński. Trzeba, aby jeden był Regiment-arz z Litwy, a drugi z Korony. Zgodzili się tan-dem na Pana Osińskiego, i na Pana Rzeczyckiego, Starostę Lrzędowskiego. Tandem posłano do Senatu wnosić t-ę prośbę imieniem Koła rycerskiegó, z Wielkiej Polski P. Miloszewski, z Małej P. Zelski. z Xięstwa Litewskiego P. Slizma. Ci relacyą przynieśli, iż o tem chcą IchMMPanowie Senatorowie pomówić i respons dać.
Wniósł potem P. Podkomorzy Różański, aby do Kró-lewiców posłać, aby ratowali ojczyznę, kto ją może ratować z nich lepiej, (co cessit in partem Królewien Karola) i kosztem, i p.eirądzmi, i żołnierzem.
P. Bąkowski. Żeby albo elndere nieprzyjaciela pns ar-tibus pacis, aż się zgromadzim, albo iść przeciwko niemu cd-