148
1648
mostu. Gdy się już sroga rzecz tej szarańcze przeprawiła, poczęli na prawe skrzydło nasze na Pana Koryckiego następować, i z dział czoła swego w nasze czoło bić. Ale z łaski Bożej bez najmniejszej szkody naszej. Dopiero kiedyśmy czas widzieli, skoczyliśmy wszyscy na nich, posiłku trochę zostawiwszy. Tro chę się nam potrzymawszy, bezwstydnie uciekać poczęli. Tamże za laską Bożą trup na trupie gęsto aż do przeprawy leżał, jako białem suknem okiył pole- działek 4, piątych organek odbieżał Natopiło się ich nie mało w rzece ►Słuezy; tabor jednak na prawem skrzydle ich w polu został;'1 Chcieliśmy go dobywać; jeno i że piechota była odeszła, i działa we dwóch milach nie było. Moich tylko 120, którycłnny na prędce na konie Xcia JMci Jeremiego podraganili, i od taboru do Bazaliej wrzucili. Spo dziewaliśmy się, że się mieli jeszcze w pole ruszyć i wyniść; ale nie mogli się na to zdobyć; bo tylko1-tabor co wskok okopywali a ze sto albo mało co więcej nad taborem się mieszali: i ta-keśmy za łaską Bożą dwie chłoście im dali dobre.- Sami też pospołu z Xciem Jeremim i Panem Wojewodą Kijowskim jedziemy ku Lachowcom, i tam obozem stanąwszy, będziemy na dalsze czekać posiłki. Wróciliśmy zaś Pana Hołuba, przydawszy mu jeszcze dwie Chorągwi do niego, jedne Xcia Dominika, drugą Xcia Jere miego. Ten się nam tak dobrze stawił, że w pół od wieczór skradł szy się pod Konstantynów, wr bramach straż wysięki i w pół miasta wziąwszy języka dobrego dostał, i wczora do nas powrócił. Ten język to powiedział, że się przez wszystkich przeprawił przez Konstantynów i stanął na nas ku Barowa, i znać ku Międzyborzowi zmierza. Zdobycz wszystkę nazad ku Zaporożu posłał.
0 Chmielnickim ucichło w ich wojsku; ale Pulnian, któregośmy
1 wczora kazali przypiec, pewnie go obiecuje. Między nimi ci wodzowie byli: Krzywonos, Gandza, Hira; ci wszyscy uszli, ale Setników- siła poginęło. I to też WMPanu oznajmuję, że się JMP. Wojewody Sendomirskiego za pewne spodziewamy o przyszłej ‘Środzie pod Lachowcami. To micśM WMPaństwu oznajmiwszy, z usługami niemi pilnie się oddaję etc. — Bata z obozu mila od kachowiec, 1 Augusti 1048. 'WMF. życzliwy i wńżoiiy slugu
Samuel Osiński Obohey WXLn°.