641
28 Jurni. Przyszedł tedy nieprzyjaciel w wilią Śgo Piotra i Pawła, wT kilka tysięcy komunnika osobliwie z Tatarów wybranych ; co po więźniach, których dostano, i po trapie poznać było snadnie, i po śmiałem i mężnem nacieraniu. Wyszło nasze wojsko w pole. Na lewem skrzydle stał Xże JMć Wiśniowiecki Wojewoda Ruski na ezelą, któremu zaraz w posiłku stanąłen i ja, z Województwem mojem Sędomirskiem. Na prawem skrzy dle stał JMPan Krakowski, gdzie i Chorągiew moja Usarska. W pośrodku byli K. JMoi ludzie. Po długich harcach spędził nieprzyjaciel naszego harcownika^i uderzył na nasze skrzydło lewe ; ale pociechy nie odniósł. Albowiem jako skoczył Xże JMć do nich, a my jeno w posiłku skoczyli, nie wytrzymał nieprzyjaciel. i sromotnie począł uciekać. Przyszedłszy potem uciekającymi w bok JMP. Chorąży Koronny i połowa pułku JMPanaMar-szałka Wgo Koronnego , dopieroż większą mieszaninę wt nich uczynili; i nagnano ich na błota, i siła ich tam nabito, i siła na-tonęło. Więźniów też nie podłych naimano.
22 Jurni.. W dzień Śgo Piotra, wyszło znowu nasze wojsko w pole tymże szykiem jako wozora. Po długich harcach i napa-dnieniu ua różne strony, osobliwie ku taborowi naszemu, wywarł nieprzyjaciel wielką potęgę na nasze skrzydło. Ale i na powtórki nie miał większego szczęścia: bo Xże JMć i my z nim sko-czydi, osobliwie to skrzydło na którem moja Chorągiew nadwmr-na stała: i tak ze trzema Chorągwiami posunęliśmy się za niemi, żeśmy i Xcia JMei pułk minęli, i wsparliśmy onych z małą na-szyełi szkodą, bo tylko jeden Towarzysz Pan Rożen zginął pod moją Chorągwią. Ale potem drugą iinyą wywarł naprawę skrzydło: za którym gdy się posunęli nasi, odnieśli w sobie wielką mzkodę, bo się^nazbyt w pole wydali. JMP. Krakowskiego Chorągiew wzięto: Towarzystwa nie mało nabito. Zaczem wriująP. Czarneckiego, że się nazbyt zagnał; i gdyby była nie Chorągiew’ Usarska, która w tymże pułku chodziła, małoby tej Chorągwie uszło. Aleć i my ua dolny bankiet trafili; bo 4 Towarzystwa zginęło, (międzyT niemi zginął PanKsięski), kilkanaście pacholików,, i drugich nie małą szkodą. JMPan Starosta Lubelski (Adam Ossoliński) zginał: Miecznik Przemyski Ligenza, TMPau Kazanowski
41