KSE6153 II L76

m

1654

śdi, których czekamy, mając nadzieję, że Bóg przy sprawiedliwej będzie, a 4eli krzywoprzysięztwcskarze.

310.

Wyprawą Cara na LitWę z Moskwy,

donosi Filip ObBchowicz Wojewoda Smoleński Podkanclerzemu Litewskiemu 10 Sierpnia 1654.

Kniaź Alexy Trnbeeki trzeci tpo Cara, z kilką Regimentów pieszych ijezdin eh żolnierzów, mając poddanych Carskich różnych przy sobie 27 Chorągwi, wszystkiego* ludu pod nim było u a 10,000,lBył jego wyjazd bardzo dostatni; przy nim był dumny Bojarzyn przezwiskiem Dołgoczuha, i Kanclerz Carski z swoim Dworem.

Patryareha nie daleko swego dworu kazał zbudować sza lę, im której pospołu z Garem stojąc, mi przechodzące wojsko patrzał. -.Sam Car Bojarów i innych Orfice rów do wierności i męztwa naprani ml. Patryareha zaś błogosławieństwo w odą święconą dawał.

Przed wzwyż mianowanymi Kniaziem Trubeckim niesiono chorągiew kosztowną Zbawienia, (a-po moskiewska spaszenia) nazwaną, do pieszego żołnierstwa należącą. Na tej -chorągwi z jednej strony był namalowany'Zbawiciel, z drugiej zaś strony Najświętsza Panna z Aniołem zbrojnym j który dwoma palcami groził polskiemu żołnierzowi. -Skoro tę chorągiew pospólstwo obaczyło, żegnać się poczęło, rozumiejąc, że cudo jakie uczynił.

Po Trubeckim Kniaź Adoffski i Zinskin Bojarzyn z tak wielkim ludem i dostatkiem jako i pierwszy.

Po nich Kniaź Jakoff z wielkim dostatkiem i 16,000 ludu ciągnął. Temu do Wiążmy naznaczono iść.

■•'“Car sam następuje; a naprzód przy bramie Zanikowej, którędy żołnierz miał iść, wystawione było tkeatrum, na któ-B rem Metropolita, Władykowie i Archiineudrytowie z sweini obrazami p kadzielnicami i wodą święconą stojąc, błogosławili.