418
BESELER HANS — BETHMANN HOLLWEG
do Austro-Węgier, a tembardziej nowy rozbiór Polski wyszłyby na szkodę Niemiec, uznał za „rozwiązanie najmniej złe“ zabezpieczenie Niemiec przed Rosją przez stworzenie na oderwanych od niej ziemiach polskich samodzielnego państwa, ściśle uzależ nionego od Niemiec politycznie, wojskowo i gospodarczo. Rozumiał konsekwentną konieczność zaniechania hakatyzmu w zaborze pruskim. Liczył, że odwróci się od Prus dążenia rewindykacyjne państwa polskiego, dając ujście jego ekspansji w polskiej części Litwy .
Wpływy wszechniemieckie i hakatystycz-ne, antypolska polityka Ludendorffa, słabość i chwiejność Bethmanna, powolność jego następców wobec nacz. dowództwa, współzawodnictwo austrjackie, zwalczany przez Beselera podział okupowanej Kongresówki pomiędzy obu sprzymierzeńców, niekonsekwencja Beselera — paraliżowały tę politykę. B. obawiał się obciążenia Niemiec aneksją ludności polskiej, a żądał tego ze względów strategicznych. Pragnął pozyskać Polskę samodzielnością wewnętrzną, a zgóry krępował ją nawet od wewnątrz niemieckiem mniej szościowem państwem w państwie. Państwo organizować chciał podczas wojny tylko tak dalece, aby Polskę zaangażować po stronie Niemiec i na żądanie zjednoczenia jej kosztem Prus móc na rokowaniach pokojowych odrzec, że państwo i armja polska już istnieje i sprawa polska jest zamknięta przez samych Polaków. Aby „wychować" państwo i wojsko na modłę pruską i zakorzenić tam wpływy niemieckie chciał jak najdłużej zatrzymać całą istotną władzę w kraju. Zalecał podwładnym uwzględniać psychikę polską, a sam narowili ze swymi rodakami — zaślepiony wiarą w wyższość Niemców — nie pojmował, że Polacy wolą sami budować swe państwo, choćby b. niedoskonałe, niż „dojrzewać" do samodzielności w szkole obcej. Czul się przedewszystkiem namiestnikiem cesarskim, odpowiedzialnym za wyzyskanie Kongresówki dla Niemiec, ale obok tego jak gdyby panującym, odpowiedzialnym za dobro kraju polskiego. Sądził, że dba o interesy polskie lepiej, niż sami Polacy. Miał ambicję odegrania roli organizatora państwa i armji polskiej i jej wodza.
B. pociągnął za sobą wahającego się jeszcze Bethmanna, a obietnicą wystawienia licznej armji polskiej pozyskał nacz. dowództwo oraz przełamał opór i wątpliwości w partjach nacjonalistycznych i w rządzie przeciw proklamowaniu państwa. Ale zaraz po akcie 5 listopada 1916 przekonał się, że sama zapowiedź stworzenia państwa nie zwerbuje żołnierzy. Niepodległościowcy gotowi byli do udziału w wojnie z Rosją w przymierzu z okupantami, lecz za cenę organizowania rządu i wojska rękami pol-skiemi już podczas wojny, celem stworzenia faktu dokonanego i zyskania tern możności wpływania na całokształt sprawy polskiej. Próba pogodzenia obu stanowisk (Tymcz. Rada Stanu), zgóry oceniana pesymistycznie przez Piłsudskiego i B., zawiodła. Obie strony zrezygnowały z tworzenia wojska, poprzestając na Legjonach, zwłaszcza, że rewolucja i rozkład Rosji uczyniły udział Polski w tej wojnie nieaktualnym. Po zerwaniu lewicy niepodległościowej z aktywi-zmem i aresztowaniu Piłsudskiego, B., niemal odosobniony wśród obcych i swoich, wyczerpawszy rozporządzalne koncesje (sądownictwo, szkolnictwo i fasada państwowości polskiej — Rada Regencyjna), liczył już tylko na to, że całkowite zwycięstwo Niemiec zmusi Polskę do przyjęcia ich dyktanda. Podkopany przez cukrzycę, złamany w listopadzie 1918 klęską i upadkiem cesarstwa oraz osobistą tragedją fiaska swej polityki polskiej, zmarł w 1921.
Literatura: Gnmiotcski St.A.: Hans v.B. „Naród i Państwo”.
W. 1936 i odb. (tamie cala literatura). — Hutten-CzapmM B.:
Sześćdziesiąt lat iycia politycznego * towarzyskiego, II. W.
1936. — Rogge H.: Hans v B. „Pommersche Lebensbilder".
I. 1934. — Śliwiński A.: Rozmowa z B. „Niepodległo*#9.
V. 1932.
St. A. Groniowski.
Bethmann-Hollweg (1856—1921), po dłuższej kar jerze urzędniczej, pruski min. spr. wewn., sekr. stanu spr. wewn. Rzeszy, od lipca 1909 kanclerz i pruski prezyd. min. Skłonny do krytycznego zagłębiania się i filozofowania, niezdecydowany i kompromisowy, w swej „jasnowidzącej niemocy" (Sokolnicki) widział niebezpieczeństwa, zagrażające Niemcom, lecz nie umiał narzucić nikomu ich przezwyciężenia. Przeprowadziwszy zbrojenia, ale mniejsze, niż żądał sztab, nie uniknął przeciwzbrojeń sąsiadów, zaś armji niemieckiej dał za mało, co pomściło się w 1914. Chciał usunąć współzawodnictwo z Anglją, ale nie zmusił admirała Tirpitza do ograniczenia zbrojeń