651
IMPUTACJA
teryzujących produktywność rozmaitych kombinacyj czynników. Prócz czynników powiększałnych (kosztowych), których wynagrodzenie określa w wyżej wskazany sposób, przyjmował on istnienie czynników niepowiększalnych, wynagradzanych z wartości produktu pozostałej po wypłaceniu wynagrodzenia czynnikom powiększalnym. Istotną przyczyną sporu (jak ją dziś możemy ocenić) było niezdawanie sobie sprawy przez obie strony ze wszystkich kon-sekwencyj prawa nieproporcjonalnej wydajności. Trudno się temu zresztą dziwić: traktowano zagadnienie tak typowo ilościowe, jak zagadnienie imputacji, bez pomó-cy matematyki.
I pomiędzy matematykami nie było jednak zgody w tym zakresie; eleganckie, ale uproszczone rozwiązanie zagadnienia „dystrybucji" przez Wicksteeda, oparte na założeniu linjowości funkcji produkcji i wzorze Eulera, spotkało się z ostrą krytyką ze strony Walrasa, Pareto i Edgewortha. Tu chodziło o rozmaitość założeń i płynącą stąd rozmaitość interpretacji gospodarczej formuł matematycznych. Pomimo jednak tych różnic zdań, poprawne i obecnie obowiązujące rozwiązanie bierze początek w teorji Wicksteeda.
Obowiązująca obecnie teorja ekonomji rozwiązuje zagadnienie imputacji w ramach ogólnej teorji równowagi.
Wynagrodzenie czynnika produkcji zależy od dwóch okoliczności: od tego, jakie wynagrodzenie opłaci się przedsiębiorcy ofiarować czynnikowi za jego usługi i od tego, jakie wynagrodzenie opłaci się czynnikowi przyjąć od przedsiębiorcy.
Rozwiązanie zagadnienia imputacji będzie polegało na wyznaczeniu pozycji rów1-nowagi przedsiębiorcy na rynku czynników. Wyznaczenie tej pozycji równowagi polega bowiem na określeniu ilości poszczególnych czynników, które przedsiębiorca zatrudni i cen ich usług t. j. wynagrodzenia, które im przedsiębiorca zapłaci.
Dla określenia tych wielkości używamy pojęcia krańcowej produktywności czynników produkcji. Krańcowa produktywność techniczna jest stosunkiem przyrostu ilości wytworzonego produktu do przyrostu ilości czynnika, który przyczynił się do jego wytworzenia, albo inaczej przyrostem ilości produktu, który powstał wskutek zwiększenia ilości czynnika o ostatnią jednostkę. Krańcowa produktywność wartościowa będzie stosunkiem przyrostu pieniężnej wartości wytworzonego produktu do przyrostu wytwarzającego go czynnika, lub przyrostu wartości produktu, który powstał wskutek zwiększenia ilości czynnika o ostatnią jednostkę.
Przedsiębiorcy opłaca się zwiększać ilość czynnika tak długo, jak długo cena (wartość jednostki) czynnika jest mniejsza od wartości każdego z przyrostów ilości produktu, które powstają dzięki powiększaniu ilości czynnika o kolejne jednostki. Albo, inaczej mówiąc, dopóty, dopóki krańcowa produktywność wartościowa czynnika jest większa od ceny czynnika.
Wskutek działania prawa nieproporcjonalnej wydajności kolejne przyrosty produktu stają się coraz mniejsze, a więc i produktywność krańcowa wartościowa spada i w pewnym punkcie staje się równa cenie czynnika. Poza ten punkt nie opłaca się przedsiębiorcy zwiększać ilości czynnika, ponieważ jego produktywność krańcowa wartościowa byłaby mniejsza od jego ceny. Równowaga ustali się wobec tego w punkcie, w którym cena czynnika równa się jego produktywności krańcowej wartościowej. Wynagrodzenie całości czynnika może być stąd obliczone przez zwykłe pomnożenie jego ceny przez ilość jednostek użytych. Otrzymana suma będzie oczywiście równa iloczynowi krańcowej produktywności wartościowej przez ilość czynnika, czyli krańcowemu produktowi wartościowemu czynnika.
W analogiczny sposób mogą być znalezione pozycje równowagi dla wszystkich czynników używanych w danym procesie produkcyjnym.
Ażeby powyższe rozwiązanie zagadnienia imputacji było poprawne, suma krańcowych produktów wartościowych wszystkich czynników, użytych dla wytworzenia danego produktu, musi być równa wartości tego produktu.
Na podstawie t. zw. twierdzenia Eulera warunek ten jest istotnie spełniony, gdy funkcja produkcji jest jednorodną i linjową funkcją pierwszego stopnia. Ma ona ten charakter, gdy rozumowanie nasze oparte jest na dwóch założeniach: doskonałej podzielności czynników i produktów oraz doskonałej konkurencji.
Podane powyżej zasady imputacji obowiązują więc pod warunkiem przyjęcia wymienionych założeń.