812
JAPONJA
władzy cesarzowi. Po kilku latach krwawych walk, w których główną rolę odegrał cesarz Go-Daigo (1319—1338), armja cesarska wspierana czynnie przez klasztory buddyjskie zdobyła Kamakura. Ostatni sik-ken, Hodzio Takatoki, popełnił wraz z całą rodziną i otoczeniem samobójstwo przez seppu-ku (wulgarnie zwane harakiri). Zwycięstwo to nie wydało jednak spodziewanych owoców. Go-Daigo miast oprzeć się na życzliwych sobie szerszych masach rycerstwa, zaczął faworyzować Asikaga Takaudzi (Ashikaga Takauji), pochodzącego po mieczu z rodu Minamoto, a po kądzieli (matka jego była Hodzio), spokrewnionego z Taira. Przyczyniwszy się do zgniecenia swych krewniaków, regentów Hodzio, Takaudzi z chwilą, gdy tylko poczuł się dość silny, zdetronizował Go-Daigo, a osadziwszy na jego miejsce czternastoletniego chłopca, kazał sobie nadać tytuł sioguna.
Naród japoński przechowuje jednak po dziś dzień we wdzięcznej pamięci uzurpato-rów-regcntów Hodzio. Im to bowiem zawdzięcza odparcie Mongołów, którzy po podbiciu niemal całego kontynentu Eurazji zapragnęli włączyć do swego imperjum i tę, łatwą, zdawać się mogło, zdobycz, jaką przedstawiał archipelag Japoński. Początkowo Mongołowie chcą skłonić J. do uległości jedynie grozą swego imienia. Wszelkie rokowania rozbijają się jednak o nieprzejednane stanowisko regenta Hodzio Toki-mune, który uważał za niedopuszczalne uznanie choćby nominalnego tylko zwierzchnictwa Mongołów. W roku 1274 brzegi południowej wyspy Kiusiu atakuje pierwsza ekspedycja mongolska, którą jednak zmusza do odwrotu waleczna postawa rycerstwa japońskiego i burza, grożąca zniszczeniem flocie. 23 czerwca 1281 przybiła do brzegów J. największa flota, jaką znają dzieje Dalekiego Wschodu. Przez osiem tygodni wojska japońskie bohatersko broniły najeźdźcom dostępu w głąb kraju. Niespodziewanie, kiedy siły obrońców już zaczęły słabnąć, 14 sierpnia tegoż roku tajfun, jaki
0 tej porze często nawiedza brzegi J., częściowo zatopił, częściowo zaś rozproszył
1 uczynił niezdolną do dalszej walki armadę mongolską. Najazd mongolski po raz pierwszy w dziejach J. spowodował ujawnienie się poczucia jedności narodowej. Rozdarta bra-tobójczemi walkami J., podzielona na obozy cesarza, sioguna i regenta, jednoczy się pod wodzą Hodzio Tokimune i stawia skuteczny opór Otoczonym aureolą zwycięstw armjom Chubla j -chana.
Dynastja siogunów Asikaga (1338 do 1573) wkrótce przestała sprawować faktyczne rządy w państwie, oddając się całkowicie patronowaniu literaturze i sztuce. Na tern polu Asikaga położyli niepożyte zasługi i do dziś dnia piętno ich wpływu jest wyciśnięte na artystycznem życiu J.
Upodobania artystyczne siogunów Asikaga pochłaniały olbrzymie sumy. Kioto zyskiwało coraz to nowe budowle i ogrody, których pięknem rozkoszujemy się po dziś dzień. Zamiłowanie do przepychu górnych warstw fatalnie zaciążyło na ekonomicznej sytuacji kraju, pogarszanej jeszcze przez klęski żywiołowe, jakie w połowie XV w. nawiedzały J. Odrazu występuje zjawisko charakterystyczne dla krytycznych momentów w dziejach J. — jest niem nędza chłopów, którym trwoniąca pieniądze arystokracja zabiera około 70% zbiorów. Jednocześnie z osłabieniem władzy Asikaga rozpoczyna się walka między poszczególnymi senjorami feudalnymi, pogrążająca kraj na sto lat (cały XVI w.) w zupełnej anarchji. Miary chaosu dopełnia wprowadzenie broni palnej przez przybyłych w r. 1542 do J. Portugalczyków. Początkowo stosunki między Europejczykami a mieszkańcami archipelagu układały się jak najlepiej i wina za ich zerwanie spada niemal wyłącznie na przedstawicieli rasy białej. Ńa jednego bowiem apostoła pokoju w rodzaju św. Franciszka Ksawerego przypadało kilkudziesięciu kup-ców-piratów, którzy chcieli stosować w J. metody, wypróbowane wśród dzikich szczepów Afryki czy Ameryki. Ponadto, gdy zamiast pracujących skutecznie, ale z wielkim umiarem i taktem dyplomatycznym jezuitów pojawili się fanatyczni franciszkanie i dominikanie, stosunek Japończyków do cudzoziemców i chrześcijaństwa ulega radykalnej zmianie. Ostatecznym ciosem dla stosunków z Europą był udział misjonarzy chrześcijańskich w intrygach przeciwko siogu-nom. Począwszy od r. 1587 pojawiać się zaczynają edykty skierowane przeciw cudzoziemcom, którzy, zwalczając się wzajemnie, pogarszali ustawicznie swoje położenie.
W tym czasie występuje na widownię Oda Nabunaga, pierwszy z genjalnej trójki ludzi, którzy, zaprowadziwszy ład w znękanej bratobójczemi wojnami J., zapewnili jej na przeciąg dwu i pół stuleci pokój oraz całkowicie niemal odcięli ją od świata ze-
<