65
łych. płaszczyzn, które wszystkie są rozmaicie do niej i :r ne. To nachylenie oznaczają; kąty. utworzone odpowiedniemi promieniami fali z prostopadłemi padania tamże. Za pomocą powyższego twierdzenia, można tę falę, idącą po za ową granicę dalej, wykreślić z łatwością w każdym wypadku, oznaczywszy położenie promienia załamanego. Z twierdzenia tego wynika też bezpośrednio, że w każdym przechodzie mchu falowego zjedue-
go ciała elastycznego w drugie, dla którego wyraz i T ma
mniejszą wartość, niż dla pierwszego, kąt załamania jest mniejszy, niż kąt padania; jeżeli zaś ten wyraz ma większą wartość względem drugiego ciała? aniżeli względem pierwszego, wówczas kąt załamania jest większy od kąta padania. W przechodzie więc takiego ruchu z ciała mniej gęstego w drugie większej gęstości doznają pojedyncze promienie fal załamania, przybliżając się do prostopadłej padania, w przechodzie zaś z ciała gęstszego w mniej gęste załamują się przeciwnie, t. j. oddalają się po przejściu granicy bardzićj od prostopadłej padania. Dla krzy-’ wych powierzchni', oddzielających dwa ciała od siebie, powyższe prawo załamania nie ulega żadnej zmianie, gdyż takie powierzchnie możną zawsze wziąć za stateczny ciąg nieskończenie małych płaszczyzn, zmieniających ciągle bez przerwy nachylenia ku sobie. Zależy tu przeto tylko na docieczeniu prawa, według którego prostopadłe padania na te małe płaszczyzny zmieniają kolejno wzajemne względem siebie nachylenia
a) w stałych.
§12. Podłużne drganie prętów i stron. Jeżeli pręt drewniany, szklanny, a szczególnie metalowy, mianowicie ze stali
■\