39
dnictwa naszego układu nerwowego. Niektórzy autorowie, mianowicie spirytyści, wierzą w możliwość istnienia dusz wyzwolonych z ciała, a zatem wierzą, że dusze te pozostają w związku ze światem ziemskiem, są świadkami naszych czynów, słyszą nasze słowa. Skoro nie mają już narządów zmysłów, trzeba przypuszczać, że te dusze błądzące, jeśli istnieją, mogą bezpośrednio postrzegać przedmioty materyalne. Oczywiście, że dotąd niema nic naukowego w tych hypotezach, i że dokonywane z tern demonstracye budzą raczej sceptycyzm, niż inne uczucia. Niemniej nie mamy prawa, rozumowaniem a priori, wykluczyć możliwość zjawisk tej kategoryi.
2) Kilku autorów niemieckich utrzymywało w ostatnich latach, że układ nerwowy pośredniczący w postrzeganiu przedmiotów zewnętrznych, jest pośrednikiem sumiennym i nie może zmieniać faktów fizycznych, które odbiera z zewnątrz i przenosi do naszej świadomości. Według tego sposobu widzenia, barwa istniałaby na zewnątrz naszego oka, jako barwa, dźwięk istniałby jako dźwięk; w ogóle w materyi nie byłoby żadnych tajemniczych własności, skoro postrzegamy tę materyę taką, jaką jest. Jest to bardzo niespodziane tłomaczenie, którem uczeni przyznają racyę poglądom zdrowego rozsądku. Rehabilitują pogląd, który filozofowie dotąd ośmieszali pod nazwaniem naiwnego realizmu; co dowodzi że naiwność jednych może dla innych stać się czemś bardzo a bardzo wyrafinowanem. Aby ten pogląd naukowo utwierdzić, wybija się