62
się w zimną przestrzeń, tak, jak wyczerpuje się energia ruchu w bąku, wprawionym w ruch ręką chłopca Jeżeli perpetuum mobile w systemie zamkniętym ciał ]est niemożliwe do urzeczywistnienia, nie widać racyi, dla której miałoby być inaczej odnośnie do świata skończonego. Ale nawet w tym wypadku, że się z Arrheniusem, Machem i Walthoffenem*) przyjmie wszechświat nieskończony, perpetuum mobile i wieczysty bieg świata bez jakiejś przyczyny zewnętrznej nie byłyby możliwe, bo z jednej strony cechy materyi istotne są jej właściwe bez względu na jej wielkość masy, a powtóre rozmieszczanie się ciepła równomierne odbywaćby się musiało jednakowo we wszystkich częściach nieskończenie wielkiej materyi, przez co stosunek ciepła do pracy byłby taki sam, jak i wobec materyi skończonej co do swej wielkości. Wieczyste fieri jest dogmatem monizmu tak panteistycznego jak materyalistycznego, lecz nauka ścisła tego dogmatu wcale nie popiera, owszem jest mu przeciwną.
ROZDZIAŁ II.
Przyczyna sprawcza wszechświata.
§. 6. Dzieje opinii, że materya odwiecznie z siebie samej istnieje.
Jeżeli się pytamy o początek wszechświata, spotkać się możemy z odpowiedziami rozmaitemi. Możliwą bowiem rzeczą byłoby podług opinii niektórych myślicieli, iż wszechświat nigdy nie powstał, ale z siebie istnieje po wszystkie wieki. Lecz i to możliwe, że wszechświat ma swą przyczynę sprawczą po za sobą, a wówczas nasuwa się pytanie dalsze, na jakiej drodze z tej przyczyny wszechświat, jako jej skutek, się ukazał? Czy drogą emanacyi lub ewolucyi wsobnej tak, iżby wszechświat i jego Przyczyna czyli Bóstwo stanowiły jedność nierozerwalną, wszechświat byłby tylko uzewnętrznieniem, stroną widzialną Bóstwa? Czy wreszcie w ten sposób, iż jego Przyczyna sprawcza kazała mu istnieć aktem Swej woli? Każda z tych możliwości ma swych obrońców.
1) Por. Dr. Hip. Walter von Walthoffen: Das Weltproblem und der Weitprocess. Wien 1904, str. 39.