108
gólnemi i jak na teraz nie dającemi się wyjaśnić są fakta, że przy umyślnem obudzeniu pamięci sonam-bulisty, zalecone w śnie sztucznym do spełnienia czyny, z największą dokładnością wykonanemi bywają na jawie, często po dłuższym przeciągu czasu, nawet przez osoby najsłabszą pamięć w normalnych warunkach mające. Przez wmówienie w śnie sztucznym, w bardzo skłonnego do hypno-zy pacyenta, że nigdy przez nikogo i żadnym sposobem uśpionym nie zostanie i tu nieomylny będzie rezultat—pomimo, że hypnotyzowany nigdy wiedzieć nie będzie, że coś podobnego w śnie jego za-powiedzianem mu było—chyba że i to nakaże mu się pamiętać.
W powyższych i podobnych przypadkach, są pozory jakby w jednym człowieku dwie dusze oddzielnie i zamiennie zamieszkiwały, w ścisłym słów tych znaczeniu— dla tego dziwić się nawet nie można podaniom ludowym o opętaniu przez dyabłów, przez obcą duszę i t. p. Z czasem jednak, może wkrótce nawet, będziemy w stanie dać jasne i zadawalające zjawisk tych wyjaśnienie. W podobnych stanach zdawałoby się, że w czasie napadów (chorobnych) te części substancyi korowej mózgu bywają czynnemi, które przy normalnej czynności mózgu, jakkolwiek pojmują działalność drugich, zwykle czynnych, same atoli żadnego udziału w ich pracy nie przyjmują.
Nakoniec wspomnieć należy, że nie we wszystkich przypadkach stanu hypnotycznego bodziec