R. LXXIII. 235 O tein co należy do dzieła siódmego dnia
czynił coś, nie ustanawiając nowego stworzenia, lecz rządząc stworzeniem i skłaniając je do właściwego działania, co już w pewien sposób należy do początku drugiej doskonałości.
1 dlatego dokonanie dzieła według naszego tłumaczenia, przypisuje się siódmemu dniowi. Lecz według innego tłumaczenia przypisuje się szóstemu dniowi, a obydwa są dobre. Gdyż dokonanie odnośnie do całości części wszechświata odpowiada szóstemu dniowi; dokonanie zaś według czynności części, odpowiada siódmemu.
Albo można powiedzieć, że w ruchu ciągłym, jak długo się coś może dalej posuwać, nie nazywa się ruchem doskonałym przed spoczynkiem; spoczynek bowiem oznajmia ruch dokonany. Bóg zaś mógł uczynić więcej stworzeń oprócz tych, które uczynił przez sześć dni. Stąd tern samem, że przestał stwarzać siódmego dnia, mówi się, że dokonał swego dzieła.
Odpowiedź na trzeci zarzut. Niczego już później nie uczynił Bóg całkiem nowego, coby w jakiś sposób nie był uczynił w poprzednich sześciu dniach. Niektóre rzeczy bowiem istniały uprzednio materjalnie, jak też że Bóg z żebra Adama utworzył niewiastę. — Niektóre zaś istniały uprzednio w dziele sześciu dm nietylko materjalnie, ale i przyczynowo, jak poszczególne stworzenia, które się teraz rodzą, istniały uprzednio w pierwszych osobnikach swych rodzajów. Jeśli bowiem ukazują się jakieś nowe rodzaje, istniały one uprzednio w jakiejś czynnej mocy, jak i zwierzęta zrodzone z rozkładu powstają z mocy gwiazd i elementów, którą otrzymały na początku, nawet jeśli powstają nowe rodzaje takich zwierząt. Czasem także powstają zwierzęta według nowych rodzajów z połączenia zwierząt różnych co do rodzaju, jak z osła i konia rodzi się muł, i te także uprzednio istniały przyczynowo w dziele sześciu dni.—Niektóre zaś istniały uprzednio odnośnie do podobieństwa, jak naprzykład dusze, które teraz zostają stworzone. I podobnie dzieło Wcielenia, gdyż jak po-uiedziano Filip. II, 7 : Syn Boży stal się na podobieństwo ludzi. Także i chwała duchowa według podobieństwa istniała uprzednio w aniołach, cielesna zaś w niebie, przedewszystkiem empirej-skiem. — Stąd też powiedziano w Eccle. I, 10: Nic niemasz nowego pod słońcem, już bowiem istniało w czasach, które były przed nami.