HELLENIKI. 25
ostatnich lat wielkiej bratobójczej wojny, aż do zdobycia Aten, a korzysta! prawdopodobnie z notatek wielkiego historyka; kończy zaś rzecz swoje na ogólnej amnestyi, pod naciskiem Trazybula wydanej przez zwycięską demokracyę Część ta, porządnie opracowana, przechodzi zwyczajem kroniki ważniejsze wypadki, a nie jest bez epizodów, wysoce zajmujących, jak bitwa przy Arginuzach i proces nieszczęśliwych wodzów, którzy podczas burzy nie zdołali zebrać trupów i rozbitków. Dochodzi nawet przy śmierci Terame-nesa do niezwykłej siły dramatycznej. Xenofont jest ciągle bezstronny; nie objawia żadnej niechęci do rodaków, która mu później tak bardzo zaszkodzić miała u potomnych.
W drugiej c z ę ś c i (Ks. III—IV. 4), panuje ton zupełnie odmienny. Napisana znacznie później, prawdopodobnie po dojściu do skutku pokoju Antalcydasa, wychwala ona walki Spar-tanów zrazu przeciw Persom, potem przeciw Grekom, a przede-wszystkiem głosi wielkość Agezylausza. Autor tak dalece zostaje pod urokiem swego bohatera, że pochwala wszystko, co robi, wszystko co postanawia Sparta, nawet pokój obrzydliwy Antalcydasa , nawet nieludzkie zniszczenie Mantynei, a kończy rozdział trzeci piątej księgi taką pełną zadowolenia uwagą: >Lacedemoń-czycy mieli wtedy położenie świetne. Tebańczycy i reszta Beocyan byli zupełnie pobici, Koryntyanie im oddani, Argiwczycy upokorzeni, Ateńczycy opuszczeni; oprócz tego ukarali swoich sprzymierzeńców niewiernych, a tak zdawało się, że założyli panowanie ■chlubne i zabezpieczone« ’)- Nie da się zaprzeczyć, że w księgach tych Xenofont jest stronniczy, czasem niedokładny, a według nowożytnych pojęć, nawet niepatryotyczny, choc tutaj także, jako świadek naoczny wypadków w Azyi, a niejednej akcyi w Grecyi, jest bardzo cennem źródłem. Trzecia nareszcie część(V. 4— VII), pisana w późnej starości, słuszny podziw budzi świeżością opowiadania, dokładnością szczegółów, ciepłem uczuć. Prawda, że
Xenofont przed wyjazdem do Azyi (401) swoje dopełnienia wygodnie napisać. Uwaga Roquett’a (p. 55), że nie miał wtedy nawet 3o lat, nie warta zastanowienia, ani ta druga, że Cynegetyk napisany daleko gorszym stylem. Zobaczymy, że ten nie jest pierwszem, lecz jednem z dzieł późniejszych.
*) Poszczególne wydania Helleników najlepsze sq: Breite nb a ch’a (Berlin u Weidmanna). Biichse 11 schiitz’a (Lipsk, u Teubuera), Zurborg’a i Grossera {Gotha, u Perthesa), Kurza, (Monachium).