KOSMOPOLITYZM. 395
czeniu najszlachetniejszem, dla którego każdy jest bratem, który przez wiedzę dobija się cnoty. Jeżeli Platon i Arystoteles pociągają nas swoją filozofią ogólno - ludzką, niewątpliwie jemu zawdzięczają szeroki widnokrąg duchowy, obejmujący ludzkość cala, jak przekonamy się niebawem
Nietylko etyka i polityka pod tchnieniem sokratesowego geniuszu przybierają postać nową, lecz filozofia cala korzysta z tak gruntownej zmiany i zajmuje inne, odmienne stanowisko. W pierwszej epoce bada ona przyrodę, w drugiej ducha ludzkiego, nie w znaczeniu fizyo-logicznem , jakoby rozliczne jego zjawiska robiła ona przedmiotem analizy naukowej, lecz w pojęciu antropocentrycznem. Można z dwóch przeciwległych punktów rozważać ducha ludzkiego albo pytajac o naturę jego w ogóle, albo o nasze własne jestestwo. W pierwszym razie otrzymamy psychologię empiryczną, opisową, która jest nauką przyrodniczą; w drugim docieramy do samego jądra osobistości naszćj i tworzymy umiejętność indywidualną, która wtedy tylko ma dla nas wartość prawdziwą, gdy ja czynnie zastosujemy, każdy w życiu wlasnem. To zadanie stawiał Apollon delficki Grekom w sławnym napisie: »Znaj siebie samego«; zadanie olbrzymie, streszczające w dwóch słowach c£a'jtćv, cała prace ducha
ludzkiego. Tego zadania nikt przed Sokratesem nie dotknął; on pierwszy poświęcił mu życie swoje. Jak je rozwiązał, poznaliśmy w ogólnym zarysie, ale pełnia owoców tej pracy zadziwiającej okaże się dopiero w jego uczniach. Do nich przejść nam wypada, jeżeli chcemy ujrzeć całą jego misternie wyrzeźbioną postać.
-------