EUKLID Z MEGARY. 397
mina o takich, którzy odstąpiwszy od pięknej tradycyi mistrza, nic za darmo, lecz za grube sumy, sprzedawali okruszyny, zbierane 7 jego biesiad umysłowych 1). Można nad tern ubolewać, ale przykład dowodzi, że uczniowie Sokratesa zabrali na drogę kapitał spory duchowy, by rnódz zająć wszędzie stanowisko wybitne, nawet intratne, gdziekolwiekby się zjawiali. To też wsławili się prawie wszyscy, zostawszy twórcami nowych szkół, które choć różnią się w szczegółach, a czasem nawet w metodzie, wszystkie jednak powiązane są jedną trądycyą i sokratesowemi się zowią. Zanim wyłożymy ich charakter i wspólne znaczenie dziejowe, wypada każdej z nich poświęcić wzmiankę osobną.
Zaczynam od Euklidesa, jednego ze starszych2). Gdy w 43 r Ateńczycy pod karą śmierci zabronili Megaryjczykom przebywać w swoiem mieście, on w szatach kobiecych przekradał się, aby słuchać Sokratesa. Był obecnym przy jego śmierci i strwożonych współuczniów do siebie zaprosił. Dozwolony stąd wniosek, że urodził*sie koło 450, i że był zamożnym człowiekiem. To także pewnem, że przez 30 lat obcowania z Sokratesem, nie tylko pod jego zostawał wpływem, lecz musiał, jak dowodzi sposób jego filozofowania, gruntownie poznać system eleacki, a nawet u Sofistów wprawiać się w szermierkę dialektyczną.
Parmenides utrzymywał, że tylko jeden jest Byt, posiadający wszystkie cechy Bóstwa. Robił go wieczystym, doskonałym, mądrym, niezmiennym; przeciwnie, rzeczy podpadające pod zmysły, miał za złudzenie przemijające, które właściwie nie jest. Sokrates zaś za jedyną rzeczywistość, godną ludzkiego pragnienia i rozmyślania, uważał Najwyższe Dobro, a stworzeniom znikomym tyle tylko bytu przypisywał, ile miały w sobie dobrego. Złe dla niego właściwie nie -stnieje, bo jest tylko mewiadomością a przez wiedzę usuniętem być może. Sam Bóg jest Dobrem najwyższem; On wszystko przenika i wypełnia; wszystkiemu nadaje byt, porządek
*) Memor. I. 2. §. 60.
2) Por. Deycks, de Megaricorum doctrina. Bonnae 1827, (praca ważna dla pilnie zebranych szczegółów). Mallet, histoire de l’ecole de Mćgare et des ćcoles d’ Elis et d' Eretrie. Paris 1845, (jasna robota, pomnożona nowemi szczegółami) Hen n e, Ecole de Migań. Paris 1843 (książką, pełna poglądów nowych). Prantl, Gesch. der Logik. Tom I. str 33 i nast. O Euklidesie zob Diog. Laert. II. 10. § 106—112. Sławny matematyk tegoż nazwiska żył jakie sto lat później, za pierwszych Ptolemeuszów.