27
kazania (wydane we Florencyi 1496 r.) i wykład 31 i 51 psalmu są głębokie, porywające i pełne natchnienia. Zbiór jego dzieł głównie treści filozoficznej i ascetycznej był wydany w Lyonie (6 tomów 1633—40).
Sawa, rzeka wpadająca do Dunaju między Zemuniem a Białogrodem (Serbskim) i w znacznej swej długości od ujścia Uny, pod Jasenowcem, stanowiąca granicę między cesarstwem Austryjackiem a Tureckiem i Księztwem Serbskiem. Powierzchnia Sawy przy wejściu do królestwa Chorwackiego ma 68' 4, pod Zagrzebiem 58'3, przy ujściu Kupy 48’1 (najniższy stan wody) przy wyjściu z tego kraju 46’9 a przy ujściu Uny 46% przy ujściu Struga 45’3, Werbasu 44’3, Bosny 44’0, Dryny 39’3, Bosuta 38% a przy własnem ujściu do Dunaju 35’05. Rozciągłość powierzchni tej rzeki w królestwie Chorw^ackiem, gdzie już jest spławną, wynosi 148%, w królestwie Slawoń-skicrn 104’00, mil kwadratowych austr. Przepływa w pierwszym kraju tylko 22 mil, a dalej 63. Przytokami jej są: z lewej strony: Sutla, Krapina, Lonja, Orljawa, Bosut, Jelenica, z prawnej zaś strony jedna rzeczka Kupa i t. d.
Sawa-Caliński, jeden z najdzielniejszych dowódzców w konfederacyi Barskiej (ob.). Ojciec jego Iwon Sawra, w czasie powstania Gonty i Żeleźniaka, mając niemałą wzięfość pomiędzy kozakami, starał się ich uspokoić, przywieść do zgody i wielu pozyskał stronników ale z uporczywymi niepodobny był sojusz. Iwon przekonany o słuszności sprawy której dopomagał, znając wszystkie hajdamaków kryjówki, naprowadzał chorągwie polskie i przeważnie dopomagał do poskromienia powstania Przedstawiony królowi, mianowany był dowódzcą jednej chorągwi na Ukrainie stojącej. Część kuzactwa która się schroniła za granicę Turcyi poprzysięgła zemstę: wabiła ich i spodziewana bogata zdobycz spanoszonego Iwona. Wybrali czas do napadu, gdy Iwon wyprawiał prainik i na nim sobie dobrze podochocił. W nocy otoczyli dom jego, wpadli i zamordowali Iwona. Żona potrafiła uciec i dała znać porucznikowi Moszczyńskiemu z chorągwi męża swrego. Ten zebrał żołnierzy naprędce, przybiegł, ałe Iwon już nie żył. Mały Sawa przyszły bohater, pod przewróconą kołyską leżał spokojnie i uszedł śmierci. Moszczyński ożenił się z wdową Sawy, a małoletniego jego syna wziął w opiekę, przeniósłszy się do rodzinnego gniazda wsi Moszczany w powiecie Mławskim, dawnein województwie Płockiem. Umierając bezdzietny, zagrodę swą żonie zapisał. Młody Sawra, wychowany pomiędzy rycerską szlachtą, dzielny jeździec i rębacz, kiedy wybuchła konfederaoyja Barska, zebrał naprzód hufiec jazdy z 300 konnych który wkrótce do 2000 powiększył. Każdy towarzysz składał uroczystą przysięgę, że żywrcem wziąć się nie da, przenosząc śmierć nad niewolę. Wkrótce zwycieztwa Saisy-Calińskiego, bo taki w konfederacyi miał przydomek, trwogą napełniały nieprzyjaciół. Wałczył szczęśliwie pod Radomiem i Lublinem, lecz najwięcej uwijał się w Płockiem, rozbijając silne nawet oddziały piechoty. W walce pod miastem Szreńskiem w powiecie Mławskim, ciężko ranny, uniesiony z pola bitwy i ukryty w lasach, na grondzie czyli miejscu wyniesionem i suehem, dotąd zwanern grobem Sawy, zdradzony przez żyda felczera ze Szreńska, wzięty w niewolę i przywieziony do Przasnysza, zdarłszy bandaże z ran swoich, wierny przysiędze którą złożył pod chorągwią, wkrótce umarł. Matka jego, gdy syn stanął na czele swego hufcu porzuciła gospodarstwo przebrała się po kozacku i walczyła jak prosty żołnierz przy jego boku. Kiedy rannym został, czuwała nad nim, przy wzięciu do niewoli broniła dzielnie: poszła za nim do Przasnysza i nie odstąpiła aż do chwili zgonu. Pieśń ludu