33
czywiście, w piątym roku życia dostał się aa wyspę Elbę, następnie do Rzymu, przebiegł Włochy, zabawił czas jakiś w Neapolu, wśród wonnych wybrzeży, nieustający umajonych wiosny, poigrał u stóp Wezuwiusza, zadrżał nieraz na odgłos strzału Fra Diawola, owego poetycznego rozbójnika, którego pułkownik Hugo, jako rządca prowincyi Arelino ścigał, wśród gór kala-, bryjskich.
Młody Wiktor wrócił do Paryża w roku 1809 z matką i dwoma braćmi. Po tylu burzliwych przygodach, spędził lat dwa wśród domowej ciszy. Wzrastał pod skrzydłem macierzyńskióm wesoło i radośnie, jak wszystkie szczęśliwe na świecie dzieci, w towarzystwie miłej dziewczynki, która w przyszłości miała zostać małżonką poety. W owym czasie, generał Lahozie wplątany w sprawę generała Moreau, chroniąc się przed ścignjącą go' cesarską policyą, znalazł przytułek w'domu pani Hugo. Śmiała Wąndejka, przechowywała przez lat dwa znakomitego zbiega, a generał w nagrodę doznanćj gościnności, uczył małego Wiktora, składać zgłoski na księdze Tacyta, oraz szczepił w serce jego zaród własnych wyobrażeń, który wydał owoc w przyszłości, zwłaszcza gdy w roku 1811, generał odkryty zdradą, wtrącony został do więzienia, a następnie rozstrzelany, wraz z generałem Mallit na równinie Grenelle.
W kilka miesięcy po uwięzieniu generała Lahozie, ojciec Wiktora,' podówczas generał i marszałek dworu króla Józefa, wezwał żonę wraz z dziećmi do Madrytu. AIłody Wiktor, czerpał nowe i niezatarte wrażenie, pod wpływem hiszpańskiego nieba, cudnych widoków,nadewszystko poetycznych wspomnień starćj Kastylii, krwią skropionój na nowo. Śmiały, wzniosły polot myśli, kastylską budowę wiersza, południowy okwitość wyobrażeń, winien on może w części, długiemu pobytowi na Iberyjskim półwyspie, a w dziesiątym roku życia, gdy inne dzieci, prozą zaledwie wyrażać się poczynają, młody Wiktor, melodyjnym wierszem, objawiał doznawane wrażenia.
Spędziwszy rok w szkole szlacheckiej w Madrycie, Wiktor powrócił do kraju z końcem 1812 roku. Tam go zasiała pierwsza restauracya, przyjął ją z zapałem pod wpływem wandejskiego uniesienia swej matki.
Sprzeczność widoków politycznych, zadrażniła jeszcze zdawna istniejące małżeńskie niesnaski pomiędzy panią Hugo a generałem, skutkiem tego nastąpiło prawne rozłączenie. W czasie btu dni, Wiktor na żądanie ojca, oddany do szkoły politeclinicznćj, uczył się niechętnie nauk matematycznych, a całą zdolność młodzieńczą, z niesłychanym zapałem skierował do poezyi, niektóre też utwory pozostałe z owego czasu, godne są późniejszego poety.
W roku 1819 posiedzenie akademii Tuluzkiój przysądziło młodemu poecie dwie ■ nagrody, w następnym zaś roku, skutkiem podania do konkursu pięknej poezyi pod tytułem Mojżesz, taż akademia przyznała Wiktorowi Hugo, stopień magistra w wydziale sztuk pięknych. Od tej chwili, zajaśniał we Fianeyi giemusz młodego wieszcza, a dwa lala spędzone wśród pracy, walki, trudów, szczęścia i sławy, zapewniły mu świetne stanowisko w literaturze francuzkiej.
5
1