0141

0141



nie dzieje. Może być, że w tych wszystkich domkach i domeczkach, pod którymi kręci się tyle błękitnych czapek, nieprzeliczone stosy żółtych kopert z aktami wędrują po różnych stolikach, są sortowane, wybierane, rozdzielane wedle nikomu z nas nieznanych zasad; że się tam losy nasze ważą i decydują, że na niejednej kopercie, noszącej już całą litanię przemęczonych dotąd miejscowości, zjawia się w tej chwili pierwszy raz ta nazwa, która już będzie w życiu niejednego z nas - ostatnią! Ale tego wszystkiego nie widać. Domki mają wygląd dobroduszny, ot - jakieś leśniczówki, rządcówki czy plebanki, bo nawet dzikie wino strzępi się niektórym na ganeczkach.

Jak okiem sięgnąć - wszystkie podwórza, drogi, trawniki, ganki i schody zawalone już są więźniami. Trochę dalej, pod cerkwią, tłoczą się mężczyźni. Widocznie ich też wywożą. Szare mrowie tych nędzarzy pokrajano na oddziałki, z których każdy pilnowany jest przez kilku żołnierzy. U nich zawsze ostrzejsza dyscyplina. Bo nas nie pilnuje pozornie nikt. Chyba upał i słońce.

Około południa na jednym z ganeczków pojawia się niespodziewanie ktoś, kogo w myślach nazywałam odtąd „ten starobielski szatan”. Był to mężczyzna wysoki, lat najwyżej trzydziestu, smagły, o kruczych, bujnych, w tył odrzuconych włosach. Rubaszka na nim czarna, lśniąca i czarne, wysokie buty. Gdyby siedem grzechów głównych mogło mieć jedną twarz, twarz ta nie byłaby inna od tej, która zawisła tam, wysoko nad nami, w rażącej, nieruchomej ciszy południa. Głęboko osadzone oczy - oczy jaskiniowca i pomyleńca - w połączeniu z bruzdami wyrafinowanego okrucieństwem uśmiechu robiły z tej martwej maski jakiś złowrogi symbol tych sił, których bestialskiej przemocy doświadczyliśmy niestety wszyscy. Nerwowy tik, przemykający lewym jego policzkiem, narzucał wrażenie, że sama materia otrząsa się w nim konwulsyjnie pod naporem nagromadzonego w tym człowieku zła... W asyście kilku dygnitarzy, sam przez nich traktowany jak dygnitarz, zszedł z ganku i zbliżał się ku nam powoli, wgniatając w piasek koniec czarnej laski. Paraliżem widocznie tkniętą nogę wyrzucał przed drugą z trudem i złością, jak coś obcego, nienawistnego, z czego się jednak otrzepać niepodobna. O-gromny, zgarbiony, robił wrażenie kogoś, w kim wyjątkowe siły żywotne walczą z jakąś podgryzającą je nieuleczalną chorobą. Nade wszystkim jednak górowało w nim zło. Uczułam to niezbicie, kiedy zobaczyłam z bliska te jego oczy, oczy maniaka i zboczeńca. Spojrzenie ich zmro-

10 - W domu... 145


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
84627 r1 Tak na przykład czarny trójkąt może być użyty na mapie do oznaczenia miejsca, w którym zna
Suwerenność jako pojęcie może być powoływane w kontekście tytułu do terytorium, na którym opiera się
wykonanie sztucznego oddychania. Jeśli się tak nie dzieje może to być przyczyną naszej niedokładnośc
error InternatES Program nie odpowiada. Może być zajęty, czeka na Twoję reakcję lub przestał- dział-
IMG 20 Synteza etylenu ■    Etylen może być syntetyzowany we wszystkich komórkac
Od Autorki Zaproponowany przeze mnie zestaw wierszy oraz ćwiczeń może być wykorzystywany przede wszy
Ubranie spacerowe Ubranie to może być jednorzędowe i dwurzędowe. Wszystkie części tego ubrania są us
stosunek do innych narodowości okazało się, że w tych wszystkich krajach pewne narody są na ogół poz
50732d11d08d5 C RE ATI NE IS A STEROIDDla tych wszystkich HEJTERÓW! Którzy pod zdjęciami z progresem
DSC03405 Zdrowie - choroba Osobnik martwy nie może być ani zdrowy ani chory Życie każdego osobnika t
DSC00177 , - » • Stężenie D-dimerów może być podwyższone we wszystkich okresach ciąży oraz połogu US
Okazuje się, że nie wszystkie zapożyczenia z języka niemieckiego, którymi posługuje się B. Jażdżewsk

więcej podobnych podstron