kutrami rybackimi, wyłapały patrole niemieckie. Jedynie szybka motorówka Straży Granicznej „Batory” uniknęła pościgu i uratowała paru oficerów od niewoli.
Noc spędziliśmy na niszczeniu broni i ukrywaniu i zakopywaniu cenniejszego sprzętu (aparaty foto-lotnicze, spadochrony itp.). Rankiem 2 października wkroczyły na Hel oddziały niemieckie. Na rozkaz niemieckiego dowództwa zebrano wszystkich oficerów w Jastarni, skąd „raum-bootami” przewieziono do Gdyni, gdzie umieszczono nas chwilowo w Szkole Morskiej.
14. Ostatnia Reduta