ministerstwami i na koniec, co było rzeczą nie najmniejszej wagi, unikało się konieczności sprzedaży akcji, gdyż pieniądze miały być wyasygnowane z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Tak samo żal było mojej pracy dyrektorowi Sikorskiemu i innym panom, którzy tym się zajmowali najzupełniej bezinteresownie.
I jeżeli przypominam sobie jasno ten okres, jeżeli robię porównanie z okresem teraźniejszym, gdy tonaż naszej floty handlowej zbliża się do liczby około 100 tysięcy, a może nawet w tej chwili przewyższył tę liczbę, jeżeli przypomnę, że powstanie pierwszego towarzystwa żeglugowego spowodowało stopniowe powstawanie wszystkich następnych, jeżeli zaczyna odchodzić w niepamięć ten okres niedaleki sprzed lat 11, to należy jednak stwierdzić — i sądzę, że nie można temu logicznie zaprzeczyć — że początek i bodziec tego powstał na skutek moich alarmujących artykułów, na skutek zainteresowania się sprawą społeczeństwa Polski Zachodniej.