3
Ten sport nazywa się saneczkarstwo. Zobacz, sanki pędzą Z góry i słychać: szu, sza szu;
Te dwie dziewczynki mają jakieś tajemnice. Szepczą sobie do ucha: SZE, SZE, SZE.
Ten komar bzyczy tak głośno, ze może obudzić chłopca. Trzeba przegonić tego owada (SZY, SZY, SZY).
Zobacz, stolarz robi meble, a dookoła lecą wióry (SZA, SZO, SZU, SZÓ, SZE, SZY).
7
Posłuchaj uważnie, czy słychać tak samo, gdy drwał uderza w drzewo siekierą (ŻA) i gdy drwale piłują piłą (RZA).
A tu piekarz i kwiaciarka odsłaniają rano okna sklepów. Te literki piszemy inaczej, ale słychać takie same odgłosy (ŻO i RZO).
Kiedy piekarz wkłada bułki i chłeb do pieca, słychać taki sam dźwięk (ŻU, RZU).
Teraz posłuchamy, jak pracują ogrodnicy. Literki są inne, ale słyszymy tak samo (ŻE, RZE).
Mama i tata przygotowują wspólnie obiad. Lecą obierki z jabłek i ziemniaków. Znowu słychać takie same dźwięki, mimo że literki są inne (ŻY, RZY).
Teraz przeczytamy sylaby na muszlach. Zapamiętaj, te czytamy je tak samo, chociaż wyglądają inaczej (ŻA, RZA, ŻO, RZO, ŻU, RZU, ŻÓ, RZÓ, ŻE, RZE, ŻY, RZY).
Teraz przeczytamy literki głośne (RZA, RZO, RZE, RZU, RZÓ, RZY) i ciche (SZA, SZO, SZE, SZU, SZÓ, SZY).
Te biedronki mają trudne do przeczytania imiona, musimy je czytać bardzo uważnie (ASZA, OSZO, ISZY, USZU, ESZE, YSZY).
Zobacz, pszczółki są bardzo zadowolone, że mają w nazwie literki z krop kami: AŻA, OŻO, UŻU, EŻE, IŻY, YŻY.