ABC 

58

Praczka — PIJACZKA — Praczka.

U-bo-ga ko-bie-ta pie-rze bie-li-znę nad rze-kip Cho-ciaż zi-mna wo-da po-czer-wie-ni-la jej rę-ce a sa-ma dr/.v od chło-dn, prać mu-si, bo tyl-ko tym spo-so-bein za-ro-bić mo-żo na chleb dla siebie i dzie-ci. Gdy-by nie pra-co-wa-ła, dzie-ci-ny po-mar-ly-by z gło-du i nędzy. Czy ci żal, Wi-ktor-ku, tej u-bo-giej ko-bie-ty?

Ten czlo-wiek co ło-wi ry-by sic cią w rzc-ce, na-zy-wa się Hy-bak. Co zlo-wi to nie-sic do inia-sta na targ i sprzc-da-je. więc szczu-pa-ki, kar-pie, li-ny, o-ku-nie, ka-ra-sie, le-szcze i bia-łe ryb-ki. Ku-cliar-ka je po-tem skro-bie i go-tu-je lub sma-ży. Pa-mię-tasz, l.u-dwi-siu, ile to ryb by-ło ró-żnie przy-pra-wnyćh w Wi-gi-lią Bo-że-go Na-ro-dze-nia.