377
ROZDZIAŁ 14. PRZYGOTOWANIE SMARÓW I KLEJÓW
pniu; w ciągu tego czasu całą ranę pokrywała żywica. Wtedy rąbano sosnę i obłupioną część pnia używano na smołę, reszta zaś ginęła bezużytecznie.
387. Pozostawałyby nam jeszcze do omówienia sposoby sporzą^ dzania klejów i lepu. Nie mają one jednak naogół większego zna czenia w obrębie gospodarki włościańskiej i w związku z tern nie' wiele możemy im poświęcić tu uwagi. Zmuszeni zaś jesteśmy do tego tern bardziej, że źródła etnograficzne z reguły wcale nie uwzględ' niają wspomnianych przejawów techniki ludowej; brak nam więc nie mai zupełnie porównawczego materjału.
Jako przykład kleju roślinnego można dać lep łowiecki (ptasz niczy). Wyrabiają go włościanie polscy i inni zachodnio- oraz połud' niowo-słowiańscy, a zapewne i małoruscy, z jemioły (Viscum album L.; fig. 346). Według opowiadania polskich włościan z okolicy Skierniewic cały krzak jemioły, albo nawet i dwa, trzy razem, wygotowywano na ogniu w naczyniu z wodą tak długo, aż wywar stawał się gęsty. — W świetle tego rodzaju praktyk nie dziwi nas, że roślina, o którą chodzi, w pewnych językach słowiańskich wprost lepem się nazywa. Ale wyraz jemioła jest bezporównania pospolitszą i przytem ogólno-słowiańską jej nazwą (porówn. serbo-chorw. imela, bułg. imelo, małorus. imeła etc.). Roślina była znana i używana do wyrobu lepu już w odległej starożytności. Rzymianie i Grecy posiadali dla niej nazwy prapokrewne. I przytem zarówno u Rzymian jak i u Greków wyraz, oznaczający roślinę viscum), służył jednocześnie do określenia sporządzanego z niej lepu; Grecy urobili od niego nawet czasownik, określający „chwytanie ptaków na lepH.
Na Białorusi (w Słuckiem i Nowogródzkiem) dobywano podobno lep ptaszniczy przez długie wygotowywanie w wodzie pączków brzóz owych. Miało to mieć miejsce w pierwszej połowie ub. wieku, ale praktykowane było, zdaje się, raczej przez miejscową szlachtę, nie zaś przez warstwy czysto ludowe. Na Polesiu wschodniem lepu włościaństwo nie używa. Podobnież i z zachodniego Polesia nie mam o nim dotychczas wiadomości. — W innych okolicach Polski, w Tatrach, sporządzają miejscowi mieszkańcy lep ptaszniczy z długo warzonego oleju z siemienia lnianego.
Jednym z bardziej zajmujących lepów zwierzęcych jest klej rybi. Znajduje on wielkie zastosowanie u wielu ludów prymitywnych, np. u tubylców Syberji. Wielkorusi i inorodcy, zamieszkujący nad Oką