712
niciioian i. wurtiHł, Air-# t iuiianiy
na, żyjąca w alimimknwo tw/piee/hej pi/oMi/Fitl polityki globalnej, staje się coraz bardziej wrażliwa na lutl/kic* clrrplmila, Iw/ owo poiiwyeMiio przez media współczucie ma charakter niezwykle Neleklywny, To tiwąga mediów uprawiła, żc rządy skierowały swoje wysiłki humanitarne na kiyzytty w północnym linku, .Somalii, K waudzic i Bośni, choć w tym samym czuNic wiele milionów ltul/,1 ginęli? w brutalnych wojnach domowych toczących się w Angoli, Liberii i Deniokmiyeznrj Krpnhllee Konga.
Rosnąca świadomość wspólnego czlowleczeńsiwa przenika do wyłaniającej się globalnej społeczności obywatelskiej. Pozostaje pytanie, jak w najlepszy sposób może ono promować humanitaryzm. Czy siłowa interwencja humanitarna (o w niektórych wypadkach jedyny sposób reakcji na masowe naruszenia praw człowieka? Czy zastosowanie siły w celu zapobieżenia dalszemu rozlewowi krwi nic jest aby strategią, która rodzi spiralę zła, niweczącą cele humanitarne? Każdy przypadek należy analizować indywidualnie, ale jak świadczy przykład Somalii, i prawdopodobnie Kosowa, interwencje rozpoczynające się pod humanitarnymi hasłami mogą łatwo przekształcić się w „pasmo polityk i działań wykraczających poza [humanitaryzm] bądź nawet zaprzeczających nazwie «humanitamych»” (Roberts 1993, s. 448). Kolejny fundamentalny problem interwencji zbrojnych dotyczy czynnika tzw. nietolerancji na ofiary („ body bag"factor). Czy krajowa opinia publiczna, szczególnie w państwach zachodnich, gotowa jest na śmierć swojego personelu wojskowego w imię interwencji humanitarnej? Stany Zjednoczone wycofały swoje siły z Somalii po zabiciu 18 żołnierzy, a brak zgody na narażanie własnych sił w celu ratowania mieszkańców Rwandy świadczy o tym, że najpotężniejsze na świecie państwo liberalne nie jest przygotowane na ponoszenie strat ludzkich w celu ratowania innych. W erze pozimnowojennej uderza, że żaden rząd zachodni nie zgodził się ryzykować życia swoich żołnierzy, wysyłając ich do regionów, gdzie istniało duże niebezpieczeństwo poniesienia ofiar.
Zagadnienia bezpieczeństwa po atakach z 11 września, które stały się przyczyną amerykańskiej interwencji w Afganistanie i Iraku, przyczyniły się do wzrostu prawdopodobieństwa, że kraje zachodnie będą ryzykować życie swoich żołnierzy, jeżeli udowodnione zostanie niebezpieczeństwo terrorystyczne, zagrażające ze strony określonych państw upadłych. Poprawa bezpieczeństwa ludności cywilnej w tych państwach zależeć będzie od dopasowania środków wojskowych do wartości humanitarnych przez siły interweniujące. Jeśli rozpoczęciem interwencji kierować ma wyłącznie logika wojny z terroryzmem, rodzi się obawa, że będą one podejmowane jedynie w sytuacjach bezpośrednio powiązanych z celami tej wojny. Dalsze wnioski dające się wyprowadzić z analizy operacji w Afganistanie i Iraku dowodzą, że jeśli interwencja zostaje podjęta, efektywna ochrona praw człowieka wymaga długoterminowego zaangażowania militarnego, politycznego i gospodarczego wspólnoty międzynarodowej.
Niniejszy rozdział przedstawił niesiłową interwencję humanitarną jako progresywni) manifestację globalizacji polityki światowej. Aktorzy zaangażowani w ten rodzaj interwencji to często podmioty niepaństwowe, a używane środki nigdy nie są wolne od pt/cmocy. Tego typu interwencja obejmuje spektrum działań od zarządzania kryzysowego w sytuacjach tragedii humanitarnych po akcje zapobiegania konfliktom, a kwestię uilei wencp limimiularncj ląe/y z szerszym zagadnieniem rozwiązywania konfliktów omz występowania w roli mediatorów stron trzecich. Pytaniem bez odpowiedzi pozostaje, w jakim stopniu len rodzaj interwencji może odgrywać istotną rolę w inicjowaniu i wspieraniu procesów rozwiązywania konfliktów w złożonych kryzysach humanitarnych. Ponadto, niesiłową interwencja humanitarna prowokuje dalsze pytania natury nor-
matywnej - o to, co należałoby uznać za cierpienie ludzkie w obecnych czasach. Sytuacje ludobójstwa, czystek etnicznych oraz głodu zwracają uwagę mediów oraz skłaniają pewną część międzynarodowej wspólnoty darczyńców do przeznaczania ograniczonych środków na pomoc. Pojęcie interwencji humanitarnej nie ma podstawy w obiektywnych faktach, lecz jest skutkiem globalnie dominujących wartości i przekonań, prowadzących do uprzywilejowania reakcji tylko w pewnych sytuacjach - „krzyczących kryzysów", a wyłączenia „cichych kryzysów”, powolnej śmierci ludzi na skutek głodu i biedy. Dlaczego ograniczanie poziomu ubóstwa w skali globalnej nie jest traktowane jako przedmiot równie pilnej interwencji humanitarnej jak w wypadku śmierci od kul karabinów maszynowych? Jest to pytanie o przyszłość. Jeśli interwencja humanitarna jest tym, co sami z niej uczyniliśmy, nie oznacza to wcale, że musi tak być w naszej globalnej przyszłości.
Więcej informacji związanych z tematyką tego rozdziału, a także studia przypadków, można znaleźć na stronie towarzyszącej podręcznikowi: www.oup.com/uk/booksites/ polltics.
PYTANIA
1. Do jakiego stopnia użycie siły jest czynnikiem określającym interwencję humanitarną?
2. Jak bardzo istotne dla oceny wartości humanitaryzmu interwengi są jej motywy, środki i skutki?
3. Do jakiego stopnia przekonywające jest podejście kontrrestrykcjonistów, opowiadających się za ustanowieniem legalnego prawa do interwencji humanitarnej?
4. Czy w społeczności państw kwestia ładu międzynarodowego powinna zawsze mieć większe znaczenie od sprawiedliwości jednostkowej?
5. Dlaczego społeczności państw nie udało się uzgodnić zbiorowego konsensusu dotyczącego zasad, na których powinno opierać się prawo do interwencji humanitarnej?
6. Czy nielegalność interwencji humanitarnej w okresie zimnej wojny wskazuje na słuszność tez realizmu czy też pluralizmu?
7. Czy badanie interwencji w erze pozimnowojennej potwierdza tezę o nowym kierunku rozwoju norm interwencji humanitarnej?
8. Do jakiego stopnia siła militarna jest skutecznym środkiem promowania wartości humanitarnych?
9. Jakie są słabe, a jakie silne strony strategii niesiłowej interwencji humanitarnej?
10. Czy „wojna z terroryzmem" sprawiła, że silne państwa będą w mniejszym stopniu skłonne używać własnych sił zbrojnych, by „ratować obcych"?
11. Czy odwoływanie się do motywów humanitarnych w celu uzasadnienia interwencji w Afganistanie i Iraku zaprzecza twierdzeniu o wyłonieniu się w ramach społeczności międzynarodowej nowych norm interwencji humanitarnej?
12. Czy główne koncepcje humanitaryzmu zostały przesycone ideologicznymi wartościami I preferencjami kulturowymi dominujących państw zachodnich?
i >0 !-' A: ‘.z-Y( i i I i n ' I'.
Wheeler N.j. (2000), Saving Strangers: Humanitarian fntervention in International Soclety (Oxford University Press, (Mord). Prezentuje nowy sposób oceny interwencji humanitarnych oraz opisuje szeroki zakres interwencji przeprowadzonych podczas zimnej wojny oraz po jej zakończeniu.