.x(;
takim bardzo trudno jest osiągnąć, gdyż ostrze ua nim zawsze nieco okrągło się szlifuje. Lepsze pod każdym względem są kamienic obrotowe, czyli toczaki, lecz one za to, gdy nic są cale z jednostajnej massy złożono, po d tnższem użyciu tracą swą okrągłość i użyteczność.
Fig. 73 przedstawia kamień szlifierski obrotowy (n. drchsch-leifstńn, fr. la menie), tak urządzony, że zawsze okrągłym pozostaje i żelazu właściwe i proste zaostrzenie nadaje, a jest kamień obracający się, na osi, w skrzynce c wodą napełnionej; b jej pokrywą; d deseczka, umocowana do przedniej części pokrywy b, za pomocą śrub, które jednak dozwalają ją przybliżyć lub oddalić od kamienia, i w«£ądanem położeniu zatrzymać. Na deseczce d osadzoną jest inna deseczka e, obracająca się na dwóch żelaznych czopkach, i mogąca przyjąć rozmaite stopnie nachylenia względem pierwszćj, w których za pomocą podpórki żelaznej, wspartej o zazębioną listewkę, jak to pokazuje rysunek, utrzymaną być może. Deseczce pochyłćj, która za pewną podstawę dla ostrzonego żelaza uważaną być może, nadaje się położenie stosowne do zaostrzenia, jakie potrzebujemy nadać żelazu. Gdy ustawimy ją spadzisto, wtedy żelazo na niej położone i przyciśnięte do kamienia, zaostrzy się z długiem ścięciem; gdy zaś deseczka będzie więcej pochylona, wtedy ostrze będzie krótsze. Przy tćm urządzeniu , jakeśmy już wyżej wspomnieli, kamień pozostaje zawsze okrągłym, żelazo ostrzy się prosto i ze stosownćm, do woli za-stosowanem, zacięciem, /jest przeciwwaga, dla lżejszego obrotu kamienia nogą, za pomocą nadeptywania deski g, dodana.
Przy wyborze kamienia uważać potrzeba, aby on był drobnoziarnisty, ani zatwardy, ani zainiękki; gdy jest zatwardy, lub na sucho używany, zagrzewa się bardzo, i może nagle odhartować żelazko na nim w ten sposób ostrzone. Kamienie te mają zwykle około 3 cali grubości i 21” średnicy; powinny być bez dziur i szpar, co poznać można po tćm, ż? uderzone żelazem, wydawać powinny dźwięk czysty.
Przy ostrzeniu potrzeba uważać na położenie stali w żelazku: gdy jest z jednej strony, wtedy potrzeba ją zawsze obracać do góry, a stronę nieitastaloną przykładać do kamienia; gdy zaś jest w środku” grubości żelazka, wtedy trzeba je z obu stron ostrzyć, jak np. dłuta z obu stron ścięte. Ścięcie ostrza jest rozmaite, stosownie do rodzaju narzędzia; średnio jednak 30 stopni, czyli trzecią część kąta prostego wynosi. Piesznie czyli holajzy i inne żelazka łukowate, trzeba podczas ostrzenia ciągle w ręku obracać, aby zostrzenie ścięcia było jednostajne. Gdy żelazko ma ścięcie bardzo długie, np. u przysieków, wtenczas lepiej jest trzymać je przy ostrzeniu wpoprzecz kamienia okrągłego, bo inaczej będzie wklęsłćm podług krzywizny kamienia.
Kamień ciosowy piaskowy nie wystarcza do wyostrzenia narzędzia , pozostawia on bowiem na żelazie zawsze tak nazwany drut (fr. morjil), tojest, że stal tworząca ostrze, przez zbytnie tarcie o gruby kamień, zagina sig i skuteczność ostrza niszczy. Chcąc drut ten zeszlifować na kamieniu okrągłym, zniszczymy wszystką stal, i zepsujemy narzędzie; lepićj więc jest pozbyć sig tego drutu za pomocą kawałka miękkiego drzewa, które krając ostrzem podłużnie, drut się odtamuje i pozostaje między włóknami drzewa; lecz ostrze, jakkolwiek dobrze zacięte, jest nierówne i powyrywane.
Potrzeba więc ostrze zrównać i nadać mu ostateczny stopień ostrości, ido tego właśnie służą tak nazwane marmurki czyli kamienie szlifierskie do oliwy (n. oelsteine und schalen, fr. la pierre a 1'huite). Marmurki tego rodzaju nie powinny być zatwarde, co poznać można po tćm, że się ostrym nożem krajać dają, tćm bardziej, że z czasem przez użycie twardnieją.
Kamień nierówny przez zużycie, zrównać można na żelaznćj lanej piacie, posypanej miałko potłuczonym, twardym kamieniem piaskowym, trąc go na niej dopóty, dopóki nie nabierze równćj powierzchni. Marmurki te osadzają się zwykle na kawałku drzewa, w stosownćm zagłębieniu, podług kształtu kamienia na drzewie wyrobionem.
Przed użyciem do ostrzenia, marmurek zwilża się kilkoma kroplami oliwy, a następnie przykłada się ścięcie ostrza do kamienia; trzymając żelazo obiema rękami, suwa się je po nim w różnych kierunkach, niekoniecznie prosto tam i napowrót, dopóki wszelkie nierówności z ostrza nie znikną, i dopóki ono nie nabierze takiego stopnia ostrości, że próbowane na dłoni, skórę na nićj przecina. Gdy to ma miejsce, przesuwa się ostrze jeszcze kilka razy tam i napowrót po marmurku, i ostrzenie jest skończone. Po skończonem ostrzeniu kamień oczyścić starannie należy, aby na nim nie pozostał najmniejszy ślad stali zeszlifowanej z ostrza.
Do ostrzenia żelaz krzywych i wycinanych, jak np. piesznie, żelaza hebli krajnikowych, żłobkowca, karnesu i t. p., kamienie i marmurki powyżej wspomniane nie wystarczają; potrzeba więc do ich ostrzenia używać rozmaitych kamyków (fr. les pier-rierd), z powierzchnią wklęsłą lub wypukłą, a niekiedy kątową, osadzonych w wygłębieniach zrobionych na kawałku drzewa i umocowanych klinami. Na kamykach tych, zwykle marmurkach, ostrzą się wszelkie żelazka krzywe, przez posuwanie tam i napowrót. Niekiedy kamienie te są także urządzone na sposób toczaków,