ss21

ss21



72 MIKOŁAJ SĘPSZAKZYŃSKI

A jam się spodziewał, by to prze to było, iż zawżdy podobne podobnemu miło, albo prze to, że nań mąż łaskaw i ona 10 łaskawą być musi jako zgodna żona.

Aż go ktoś śpiącego, żartując, odkryje, aliści u Pasia jak u szkapy pyje.

Już baczę, skąd poszło tak wielkie kochanie.

Każ mu ty przy sobie przedsię legać, panie.

[14.] Do Kasie

r*    —

Jeśli władną co nami błądzących gwiazd siły, wierzę, że złośne niebem aspekty rządziły, gdym napierwej obaczył tę twoję urodę, dla której ja dobrą myśl stracił i swobodę.

5 Me żałosne wzdychanie i oczy płaczliwe, które by ubłagały i jędze złośliwe, bladość, trudnej miłości farbę przyzwoitą, jawnie widzisz i żałość z frasunkiem okwitą.

A wżdy, okrutna pani, ani łaskawego 10 słowa do mnie nie rzeczesz i cieszysz się z tego, że ja dla ciebie ginę mękami srogiemi: okrutniejszy nie żywię zwierz nad cie na ziemi.

Wszytkę moję uprzejmość i posługi znaczne uporczywie wzgardziło twe serce niebaczne.

15 Lecz, jeśli jest na niebie co sprawiedliwości,

srogiej pomsty nie ujdziesz dla tej niewdzięczności.

Ja swej krzywdy wzdychaniem i łzami smętnemi mścić się będę, nie mszcząc się sposoby inszerni. Obacz moję cierpliwość: wolę zginąć w grobie, niżliby co szkodziło z mej przyczyny tobie.

[15 ] Do Kasie

Mam nadzieję, że się nade mną zlitujesz, bacząc, że się na mie niewinnie frasujesz.

A jeśli gniew będziesz trzymać uporczywie, przysięgam przez miłość, która we mnie żywię,

5 dla wielkiej żałości żywota się zbawię:

żem ci nic nie winien, świadkiem swą śmierć stawię.

Wżdy też w ten czas rzeczesz: „Dla gniewu mojego niewinniem straciła sługę uprzejmego".

Ale ta twa żałość już za me nie stanie,    1

10 przeto porzuć w czas gniew, usłysz me żądanie; nie okazuj mi tak nielaskawej twarzy, prze którą żal srogi serce moje żarzy.

Nieznośnej żałości i ciężkiej tęsknicę żałosne łzy, które kropią smętne lice,

15 i gęsty wzdychania jawny znak dawają; choćbym słowa nie rzekł, tak na cię wołają: „Przecz okrutnie męczysz tego, coć jest prawie? Nie przystoi-ć srogość, zlituj się łaskawie".

[16.] Frasunk

Terpy<i>, holowonko. do szczęsnej hodiny, wszak tobie frasunki ciężkie nie nowiny. Przetrwałaś już wiele, przetrwajże już i to, a-ć Bóg żal weselem nagrodzi sowito.

5 Były też ty czasy, gdy był śmiech niedrogi i żadne wesela nie psowały trwogi, były też ty czasy, kiedy tania bvła żałość, lecz me serce nadzieja cieszvła.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img058 Wiążąc w kostkach wstążki, czułam się, jak by to powiedzieć, jakby Susan Farrel swoimi stopam
img079 (13) że liczba dzieci w rodzinie zmniejszyła się zasadniczo. Zjawisko to było widoczne w kraj
EMIGRACYA LUDU POLSKIEGO DO NIEMIEC. 337 dziewczęta niezmiernie się ucieszyły. Dobre to było dziecko
img018 (48) 24 Platon zebrawszy się razem; gdyby to było trudno, to przynajmniej wspólnie we dwóch,
Istotną zasadą także dla dorosłych jest zasada kształtowania umiejętności uczenia się, tak by potraf

więcej podobnych podstron