24
Przyczyny różnego zachowania trzeba szukać w trwałej wewnętrznej specyfice, a nie w zmiennej, zewnętrznej, historyczno--politycznej sytuacji tych wyznań*.
Chodziłoby więc o to, by zbadać najpierw jakie są lub były specyficzne elementy poszczególnych wyznań, które działały i częściowo nadal działają w opisanym kierunku. Przy pobieżnym już spojrzeniu na rzeczy — i na podstawie pewnych aktualnych obserwacji — można by skłaniać się do następującego sformułowania tej różnicy: większe »oderwanie od życia« katolicyzmu, pewne ascetyczne cechy jego najwyższych ideałów, musiały wychować zwolenników tej religii w większej obojętności wobec dóbr tego świata. To uzasadnienie odpowiada też popularnemu dziś schematowi oceny obu chrześcijańskich wyznań. Po stronie protestanckiej używa się tego poglądu dla krytykowania (rzeczywistych czy urojonych) ascetycznych ideałów katolickiego sposobu życia. Katolicy odpowiadają na to zarzutami •materializmu*, który miał być następstwem sekularyzacji wszystkich treści życia w protestantyzmie. Także i współczesny badacz uznał za konieczne sformułowanie różnicy w podejściu do zarobkowania u obu wyznań: »Katolik jest spokojniejszy, ma mniejszy pęd do zarabiania i dlatego bardziej mu zależy na możliwie zabezpieczonym życiu, choćby i z mniejszymi dochodami, niż na 5) Nie wyklucia to oczywiście (aktu, że i ta sytuacja miała bardzo ważne konsekwencje i że wcale nie jest sprzecznością twierdzić, ii miało to zasadnicze znaczenie — jak to później wykażemy — dla rozwoju całej atmosfery życia niektórych sekt protestanckich, a także wpływu na ich udział w życiu gospodarczym. Reprezentowali oni małe i dlatego jednolite mniejszości, jak np. surowi katwiniści. Tak było wszędzie, poza Genewą i Nową Anglią, gdzie sprawowali władzę polityczną Tb że emigranci wszelkich religii świata — hinduscy, arabscy, chińscy, syryjscy, feniccy, greccy, lombardzcy i inni — jako reprezentanci wysokich umiejętności kupieckich przenosili się do innych knyów, było zjawiskiem powszechnym, nie mającym ńc wspólnego z naszym problemem. Bankierzy obcego pochodzenia, jako mający kupieckie i handlowe doświadczenia, byli we wszystkich czasach i krajach. Nie stanowią oni specyfiki nowoczesnego kapitalizmu. Protestanci patrzyli na tych przybyszów z etyczną nieufi nością Inaczej było z przybyłymi do Zurychu rodzinami protestanckimi z Locarno — jak Muraltowie, Pestalozzi i inni — którzy w nowym miejscu szybko stali się pionierami nowoczesnego (przemysłowego) rozwoju gospodarki.
niebezpiecznych, podniecających wysiłkach, mogących ewentualnie przynieść honory i bogactwa. Jest takie obiegowe, żartobliwe powiedzenie: albo się dobrze je, albo się dobrze śpi. W tym wypadku protestant lubi dobrze zjeść, podczas gdy katolik chce spokojnie spać**.
I rzeczywiście, motywacje — przynajmniej niezbyt związanej z Kościołem części protestantów we współczesnych Niemczech — można słusznie scharakteryzować powiedzeniem, że »chcą dobrze zjeść*. Ale w przeszłości sprawy wyglądały inaczej. Dla angielskich, holenderskich i amerykańskich purytanów charakterystyczne było, jak wiadomo, właśnie przeciwieństwo »radości życia*, a asceza była wręcz, jak to jeszcze zobaczymy, jedną z najważniejszych cech ich charakteru. Ale np. protestantyzm francuski przez długi czas, w pewnym stopniu właściwie do dziś, zachował wszędzie ten wykształcony w Kościele kalwińskim charakter — zwłaszcza zaś występując »pod znakiem krzyża*, w okresie walk religijnych. Mimo to, a może właśnie dlatego, był on i pozostał jednym z najważniejszych promotorów przemysłowo-handlowego i kapitalistycznego rozwoju Francji. Stopień udziału kalwinów w życiu ekonomicznym zmniejszał się lub zwiększał, na ile pozwalały na to prześladowania. Jeśli ową powagę i silny priorytet zainteresowań religijnych w całym stosunku do życia chcemy nazwać »oderwaniem od świata«, to francuscy kalwiniści byli co najmniej tak samo oderwani od świata, jak np. północno-niemieccy katolicy, dla których, jak dla żadnego narodu na świecie, katolicyzm jest bez wątpienia sprawą serdecznego przywiązania. I obydwa wyznania pozostają w opozycji do przeważającego w ich krajach trendu religijnego: do bardzo witalnego, wesołego witalizmu warstw wyższych we Francji z jednej strony oraz, z drugiej, do dbających głównie o dobra doczesne, indyfe-rentnych właściwie, górnych warstwach protestantów w Niem-
6) Martin Offcnbacher, Kon/ession und soziale Sdiichtung, TUbingen und Leipzig, 1901. 4 — Etyka...