A. MICKIEWICZ
Nie myślcie, aby urząd przez się zły był i nauka przez się zla była; ale je ludzie zepsuli.
Albowiem urząd według Chrystusa był to krzyż, na którym człowiek dobry dawał się przybijać i męczyć dla dobra drugich.
Dlatego namaszczano króle jak kaplany, aby zlać na nich łaskę potrzebną do poświęcenia 'się. A namiestnik Chrystusa nazywał się sługą sług.
A nauka podług Chrystusa miała być słowem Bono, żym, chlebem i zdrojem życia. Powiedział Chrystus: jCzlowiek nie tylko żyje chlebem, ale i słowemj A póki tak było, szanowano urząd i naukę. Ale potem ludzie podli zaczęli oisnąć się do urzędu jako do łoża ciepłego, aby w nim spać, a cenili miesce urzędowania jako karczmę przy drodze wedle dochodów jej.
A ludzie uczeni rozdawali zamiast chleba truciznę, i glos ich stał się jak szum młynów pustych, w których nie było już zboża Wiary; a więc młyny szumią, w a nikt się z nich nie nakarmi.
A Wy staliście się kamieniem probierczym książąt i mędrków świata tego; bo w pielgrzymstwie Waszym aza nie więcej Wam pomagali żebracy niż książęta, a w bitwach Waszych, i więzieniach, i ubóstwie, aza nie więcej Was nakarmił pacierz aniżeli
w. 113 urząd według Chrystusa — Mat. 20, 25—27; Mar. 10, 42—44, a także Mat. 10, 38; 16, 24; Mar. 8, 34; Łuk. 9, 23. w. 116 namaszczano króle — podczas koronacji, w. 118 nazywał się sługą sług — sertius sernorum dci (tac.), od VI w. tytuł papieży rzymskich. w. 120 chlebem i zdrojem życia — Jan 4. 14; 6, 35; 7, 38. w. 121 Człowiek nic tylko żyje chlebem —* Mat. 4, 4; Łuk. 4, 4 w. 133 aza (stpol.) — czy, czyż.
KSIĘGI I’ 1ELGR34Y MST W A POLSKIEGO
nauka Voltaira i Hegla, kitóre są jako trucizna, i nauka Guizota i Cousina, którzy są jako młyny puste
w. 136 nauka Doltaira — Mickiewicz ocenia negatywnie Woltera jako filozofa racjonalistę, a przede wszystkim jako politycz nego zwolennika absolutyzmu oświeconego; Hegla — już podczas pierwszego zetknięcia się z filozofią Hegla, którego kilka wykładów słyszał Mickiewicz w Berlinie w czerwcu 1829, poeta niechętnie odniósł się do filozofa niemieckiego. „Lękam się, abym nie przeszedł na stronę Śniadeckiego, tak mię nudzą hegliści" — pisał wówczas do Fr. Malewskiego. Negatywny stosunek do heglizmu zachował do końca życia. Przyczyną były religijne przekonania poety, właściwa mu niechęć do abstrakcyjnego myślenia, a także krytyczna ocena postawy politycznej Hegla jako zwolennika monarchii pruskiej. Wskazuje na to sąd o Heglu w Literaturze słowiańskiej: „...według tego filozofa ludzkość nie miała już nic więcej do czynienia, jak używać szczęśliwego bytu, który osiągnęła w doskonałych formach królestwa francuskiego, cesarstwa rosyjskiego i cesarstwa austriackiego, których wszelako wzorem i typem była monarchia pruska" (kurs III wykład XXI). w. 137 Guizota — Franęois Guizot (1787—1874), znakomity historyk francuski. W czasach Restauracji jeden z czołowych przedstawicieli opozycyjnej partii doktrynerów, po rewolucji lipcowej był przez kilka miesięcy ministrem w rządzie Ludwika Filipa, działając jako zdecydowany przeciwnik swobód demokratycznych. W parlamencie bronił stanowiska rządu w sprawie polskiej, zwalczając ideę pomocy dla powstania listopadowego (w styczniu i we wrześniu 1831). Poparł również projekt prawa o cudzoziemcach z 9 kwietnia 1832 r. (por. Wstęp s. V).
Cousina — Victor Cousin (1792—1867), znany francuski filozof. Byl założycielem tzw. szkoły eklektycznej, rozwijającej się pod wpływem idealistycznej filozofii niemieckiej. Był też jednym z pierwszych propagatorów heglizmu we Francji. W ostatnich latach Restauracji wyzyskał katedrę w Sorbonie dla manifestowania idei opozycyjnych. Po rewolucji lipcowej doszedł do licznych godności i wysokich stanowisk w szkolnictwie. Jako polityk i uczony popierał rząd Ludwika Filipa. Podobnie jak inne z wymienionych tu przez Mickiewicza na-