Egz. nr I
A ... Nie, ja... ja tylko woda........
K - ... OdrobinkÄ™?...
B - ...jak. jak to uświadomiłem
A - ... MogÄ™.........
B • ... y ministrowi, to ...
A I ... Nie, ale...
B - ... on zrozumiał, czym jesteśmy. Czyli on mi daje w budźede, w części czterdziestej drugiej ...
A •.........
K - Panie premierze, przepraszam, panie ministrze, no Chateau Musar czyli gwiazda Libanu, który też rewelacyjnie, tak żeby nie było, że nie pozostawiam wyboru,...
A - ............
K - ... albo Amarone La Coeta.........
C - ... I to jest......to droższe?
K - SÅ‚ucham? Nie, to.
X - To może to.
X - Dobrze.
C - I tyle. Chateau Musar to wystarczajÄ…co.
B - On mi w budżecie numer czterdzieści dwa daje dwieście baniek po to, żebym ja to przelał tej firmie, która mu następnie y odprowadza dywidendę po trzech latach zakumulowaną. Czyli przez trzy lata goście mają pieniądze na rachunku operacyjnym, gdzie robią ten zasadniczy zysk i marżę i mu to odprowadzają po trzech latach w formie dywidendy. To prawda, że to jest ta dywidenda jest na pół miliarda, ale to jest zawracanie głowy, bo to jest przelewanie z jednej kieszeni w drugą, gdzie prze... przy okazji sprytnej misie wybierają sobie część banknocików. Gdzie nie mając żadnych informacji o tym, jaka jest y marża, żadnych informacji dotyczących kosztów i te... i trzy czwarte rady nadzorczej jest kompletnie ubezwłasnowolnione przez zarząd. Więc jestem w przededniu wykonania tego zadania z założeniem, że wtedy otwiera się pole do drogiej części operacji, czyli...
I X - Mennica.
B - Tak. Tylko bez nazwy. Bo jak on se tą by nazwę wycenił, no to nie... no to nie z nazwą no to, jego sprawa, no to proszę bardzo, ale mówimy o linii technologicznej......tylko jest
OPINIA NR 16B2I14/MAW/BBK1682 37/17A