kok5

kok5



Spojrzał na mnie swymi genialnymi oczami. Dziwni byłoby, gdyby spojrzał czymś innym, na przykład uszami Cha, cha, cha, cha, cha, cha. O Boże, w myślach dostałam ataku niekontrolowanego śmiechu!!! To zupełnie nowy i przerażający objaw na skali mojej głupoty.

. — Spoko — odparł.

„Powtórz to jeszcze raz" — poprosiłam go w myślach. Masimo zapalił silnik.

—    Podwieźć cię gdzieś?

O kurczę.

—    Jadę na próbę. Podrzucić cię do domu?

O tak, to byłby czad, gdyby Masimo podwiózł mnie do domu, zobaczył robinmobila i mamę w kostiumie do aerobiku... albo Libbie na golasa...

Właściwie to idę do kumpelki. Spotykamy się u niej przed dubbingiem.

Co ja mówię??? Przed dubbingiem? Na pewno będę dubbingować — zadubbinguję się na śmierć, jeżeli dalej będę tak bredzić. Wtedy Masimo uśmiechnął się do mnie, a ja poczułam syndrom czekoladowego ciało, czyli nogi z galarety. Masimo dał mi zapasowy kcrsk-super; kiedy dojedziemy do Jas i go zdejmę, będę miało włosy spłaszczone jak naleśnik. Ale co tam.

Wdrapałam się na tylne siodełko. Pełny odlot, ale muszę wymyślić, jak zejść, nie wystawiając gaci na widok publiczny. Nie byłam ubrana odpowiednio do jazdy skuterem, bo miałam na sobie króciutką spódniczkę. Może powinnam zsunąć się, postawić jedną stopę na ziemi, a potem ugiąć drugą nogę w kolanie i ześlizgnąć się...

Trzymaj się mniepowiedział Masimo. I dal gazu. Objęłam go w pasie. Miał na sobie parkę, ale i tak kie-dy go dotknęłam, przeszedł mnie prąd. Wiatr dął mi

w twarz tak mocno, że aż oczy mi (zawiły. Błagam, żeby mi tylko nie zwiało wabików na chłopców.

Popędziliśmy przed siebie. Było naprawdę czadowo, ężułam wielkie szczęście i rozkosz. Nie mogłam uwierzyć, że naprawdę siedzę na skuterze, obejmując Mistrza Seksu.

Masimo zawołał do mnie:

-    Jak dojechać do domu twojej kumpelki?

Dom Jas znajdował się pięć minut drogi dalej, ale poprosiłam Masima, żeby pojechał High Street, chociaż było to w ogóle nie po drodze. Kiedy zatrzymaliśmy się na światłach, zobaczyłam Rachel Dave'a Jajcarza i parę dziewczyn z szóstej klasy, które szły do Louigiego. Na widok Masima zaczęły machać jak wariatki, nawet Rachel ... Masimo tylko uniósł dłoń w rękawiczce i pomknęliśmy dalej. Miałam nadzieję, że wszyscy rozpoznali mnie pod tym kaskiem.

Mogłabym tak obejmować Masima i jechać z nim całą wieczność: w kółko, jak ten facet na przeklętym statku widmie Latający Holender. Oczywiście są pewne różnice - on nie poruszał się na skuterze, a ja nie mam brody i nie jestem Holendrem.

W końcu musiałam wskazać dom Jas i zatrzymoliśmy się. Udało mi się zsiąść, nie wywołując skandalu, ale Masimo nie wyłączył silnika. Uznałam, że to zły znak. Znaczyło to, że nie postoi jeszcze chwilę, żeby pogadać.

Wytężyłam umysł, żeby przypomnieć sobie parę włoskich słówek.

-    Dzięki, yyy, bardzo gracias1. Dziękuję serdecznio. Serdecznio ci dziękujo.

1

Gracias (hłszpij f dziękuję.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
[Banzai!] Amatsuki t03 r01 s020 ALE TO^JIE WSZYSTKO... Kiep/ SPOJRZAŁEŚ NA MNIE TYMI SZCZERYM!&
kok5 Kiedy kręciłam s swoją słynną szłu Nie dam ssę na to oobroc. w kodcu róotedSmy się w >Ptene
kok5 Noi przeryijg Pannę Wilson bardzo ucieszy utrzymujący się ■nM Bilły ego na kulturę Anglii. Kie
45312 kok5 Noi przeryijg Pannę Wilson bardzo ucieszy utrzymujący się ■nM Bilły ego na kulturę Angli
kok5 która nawet w najlepsze dni nie zachowuje się calkow cie normalnie, mało co się nie powiesiła
45312 kok5 Noi przeryijg Pannę Wilson bardzo ucieszy utrzymujący się ■nM Bilły ego na kulturę Angli
IMG#40 -"W -"W 1 równoważnik ewa polransplracjl. J‘ 5«.}

więcej podobnych podstron