84 NAUKA O BOGU
To pełne znaczenia opowiadanie relaq'onuje wydarzeńn będące początkiem niezwykle bogatej historii oddziaływanńi
Dla dogmatyki nie ma większego znaczenia, że zbiegają się tut«| różne wątki tradycji i że imię Boga Jahwe było znane już w czasach przedizraelskich. Również etymologia nie jest istotna. Prawdopodoh nie HJI/HWI to rdzeń słowa być. Przedmiotem dyskusji jest pytanii', czy pierwotna jest forma skrócona Jah, czy też dłuższa Jahwe. Byi" może Wj 3,14 w obecnym ujęciu to raczej forma młodsza; przemawiał by za tym fakt, że poza Oz 1,9 nigdzie nie znajdujemy wyjaśnieii etymologicznych.
Hebrajskie słowa eje aser eje znaczą „jestem, który jestem" lub „będę, który będę". Najwyraźniej Mojżesz nie ma znać pełnego imienia Boga — według starożytnego rozumienia taka znajomośi dawałaby mu władzę nad Nim. Bóg przedstawia się wprawdzie Mojżeszowi, ale w taki sposób, że nie powoduje to najmniejszego uszczerbku Jego boskości.
Nie można więc jednoznacznie powiedzieć, co ma ozna czać imię Boga. Z całą pewnością nie jest jego zadaniem odkrycie Jego tajemnicy. Stanowi jednak niezwykle ważny punkt ześrodkowania w samoudzieleniu się Boga. Sedno opo wiadania brzmi: Bóg podejmuje inicjatywę uwolnienia swojego ludu, ludu przymierza. Pierwszym krokiem w tym kierunku jest powołanie i posłanie Mojżesza. Na jego zastrzeżenia Bóg odpowiada: „Ja będę z tobą" (w. 12). W dalszym ciągu opowia dania okazuje się: tym, czym Bóg jest dla Mojżesza, tym będzie również dla ludu — takie jest znaczenie wersetu 14. Tutaj na górze Horeb zaczyna się to, co jest treścią obietnicy. Lud zostaje wezwany, aby jej zaufać, a więc uwierzyć Jahwe. Wiara ta ma ciągłość: Objawiający wskazuje, że jest Bogiem Ab rahama, Izaaka i Jakuba, Bogiem ojców (ww. 6-15). Nie zostaje1 ogłoszony żaden nowy Bóg, lecz ukazana obecność Boga, który zawsze działał jako wybawiciel. Objawienie na Horebie zawie ra następujące aspekty:
1. Bóg związuje się z dziejami ludu. Jego bycie jawi się Inlut „bycie-dla-was". W tym objawia się miłość Boga.
2. Bóg pozostaje wprawdzie zawsze ten sam, ale staje się /.yiulikiem panującym nad dziejami. Tym samym rozpoczyna ly czas drogi spotkania z Bogiem, który jako niezmienny jest i niżem Bogiem wiernym.
3. Bycie-tutaj Boga wynika z życia Boga. Dopiero teologia 'M ilitarna ukaże wyraźnie, że życie Boga samo w sobie jest
mówno doskonałą pełnią, jak i doskonałym dawaniem.
W późniejszej filozofii o zabarwieniu chrześcijańskim dostrzegano Wj 3,14 objawienie Boga jako absolutne istnienie (ipsum esse nibsisłens). Takiej interpretacji sprzyjał przekład Septuaginty: Ego hnl ho on (jestem Ten, który jest). Egzegeza taka nie ma pokrycia lliblii hebrajskiej, mimo że uczeni żydowscy tak oddają hebrajski 1 list. Metafizyczny problem bytu (dlaczego jest coś, a nie nic) nie jest liMiblemem autora Wj 3.
Nie oznacza to, że odwoływanie się do ontologii jest nieuprawnione. Czy historyczna relacja Jahwe-lud nie odnosi się mutatis iDiitandis do całej rzeczywistości? Czy cala rzeczywistość — jak mówi i ihlijna teologia stworzenia — nie żyje dzięki miłującemu zwróceniu «lę ku niej Boga? Jakkolwiek jest, wierzący człowiek Biblii nie myśli im eta fizycznie o „Bogu jako takim", lecz doświadcza zawsze „Boga dla mis", który jest takim, gdyż taka jest Jego łaska i wierność.
Innym zagadnieniem jest, czy również w Starym Testamen-i ir nie można znaleźć śladów filozoficznych rozważań o Bogu. Napotykamy je w literaturze mądrościowej — ale tam wpływy 'linckie są oczywiste. Syrach opiera swoją pochwałę Boga na Injo działaniu w stworzeniu, które dokładnie opisuje. Kończy Iowami: „Wiele moglibyśmy mówić, ale do końca byśmy nie doszli, zakończeniem zaś mów niech będzie: «On jest wszyst-luin!»" (Syr 43,27). Dla autora Księgi Mądrości Bóg jest Tym, Móry jest (13,1).