Obraz1 (13)

Obraz1 (13)



24

nie przyłączył się do świętujących rocznicę i rehabilitujących czyn styczniowy, ale uznał za stosowne kilkoma gorzkimi napomknieniami i zaznaczyć swoje obstawanie przy wczesnopozytywistycznych zastrzeżeniach do tego porywu. Napomknienia te brzmią jak replika na pojawiające się wtedy utwory w rodzaju wiersza Asnyka W dwudziestopięcioletnią rocznicę powstania 1863 r. i na powstaniowy wątek Nad Niemnem. Dydaktyka społeczna Orzeszkowej była mu bliska, na kanonizację powstania nie godził się. Sądził, że nie służą roz- j wiązywaniu współczesnych naszych problemów ani wspomnienia „usarskich" szarż, ani idealizujące powroty do dramatu styczniowego. Ratować nas może i umacniać przezwyciężanie podziałów kastowych, przedsiębiorczość, pracowitość, wiedza, kapitał, nawet jeśli ten kapitał będzie pochodził - jak ruble Wokulskiego - z transakcji, mogących budzić obiekcje amatorów frazesu patriotycznego.

Powtarza się też w Lalce - mocno i w Placówce zaznaczone - przekonanie, że rola wielkich rodów i późnych wnuków rycerskiej szlachty skończyła się. Pan Łęcki pewno byłby w stanie wywieść swój rodowód z pobliża księcia Wiśniowieckiego (z dumą mówi do panny Izabeli, że ich srebra stołowe, zastawione teraz u jubilera, „bywały już na stołach Tatarów, Kozaków i zbuntowanych chłopów'*32), ale on i jemu podobni to obecnie tylko kosztowna dekoracja w lichym stylu, obciążająca podupadły gmach społeczeństwa polskiego.

Nie miejsce tu na wyliczanie momentów, które by można w Lalce odczytywać jako znaki myślenia per oppositionem do Sienkiewicza, jego historyz-mu i jego koncepcji romansu - nie sposób jednak przeoczyć pełnego goryczy finału powieści Prusa. Pesymizm tego finału ma motywację w tym obrazie społeczeństwa, jaki został w Lalce zawarty. ^Nieporozumieniem byłoby ten pesymizm objaśniać tylko intencją polemiczną w stosunku do pocieszeń sienkiewiczowskich. Ale nie należy sobie przysłaniać oczu na to, że Prus kończył swoje dzieło wiosną 1889 r., czyli w atmosferze7 powszechnego aplauzu dla krzepicielskich zalet Trylogii i w atmosferze awansowania jej na narodowe opus magnum. Nie mógł nie zastanawiać się nad tym, co powinien i pragnie powiedzieć czytelnikom tak hojnie przez Sienkiewicza pokrzepionym (wszak pisał dla tej samej publiczności co Sienkiewicz). A powiedział im - pokrzepionym wspomnieniami dawnej świetności i że teraźniejszość jest polem walki bardziej dramatycznej niż przeszłość i że w tej walce nie zwyciężają ci, co - ze stanowiska dobra publicznego - zwyciężać powinni. I powiedział im

-    pokrzepionym pomyślnymi przesłaniami powieści Sienkiewicza - że nasza najbliższa przyszłość zasnuwa się niepokojącymi chmurami. I powiedział im

-    pokrzepionym wojennymi przygodami i pięknymi romansami pradziadów

-    że w zacofanym kraju dzisiejszym na pozycje opuszczone przez ludzi wartościowych instaluje się drapieżny geszeft, egoizm, cynizm, a i historie miłosne kończą się czasami fatalnie.

Trudno zakładać, że autor Lalki tylko bezwiednie tworzył przeciwwagę dla tego stylu myślenia, który dzięki Trylogii zyskiwał nowe \impulsy eks-pansywności, a który jemu kojarzył się ze szlacheckim zadufaniem'w rycerskich talentach Polaków, z mesjanizującą wiarą w specjalną nad nami opiekę Bożą i z lekceważeniem wyzwań cywilizacyjnych. Trudno więc zakładać, że niepokój nasilający się w Lalce w miarę upływu akcji, gorycz Wzbierająca w ostatnich rozdziałach - nie ma żadnego związku z refleksjami Prusa o Trylogii i jej recepcji. W Placówce zdecydował się Prus na finał przynoszący ulgę pokrzepiającą. W duchu dydaktycznego pokrzepienia zakończyła Orzeszkowa swoją powieść o Korczyńskich i Bohatyrowiczach. W Lalce — jakby na przekór tej konwencji - czytelnik otrzymał zaproszenie do zadumy nad zagrożeniami, które gromadzą się, stawiając pod znakiem zapytania naszą przyszłość.

V

Sienkiewicz odpowiadał na esej Prusa o Ogniem i mieczem z 1884r. dopiero po pięciu latach, tj. po ukończeniu Trylogii, w odczycie O powieści historycznej (1889). Bronił w nim gatunku historycznego przed Taine’em i Brandesem. Obronę tę przeprowadził przekonująco i błyskotliwie, ale polemikę z Prusem (nie wymieniał przy tym jego nazwiska) zwekslował na mieliznę, w protekcjonalnym tonie charakteryzując go jako literata-amatora bez kompetencji do publicznego pouczania znawcy:

Oto o mojej pierwszej powieści historycznej, między innymi sprawozdawcami i krytykami, wygłosił sąd nie tylko ustnie, ale i piśmiennie jeden z literatów, z fachu przyrodnik. Jest więcej niż prawdopodobne przypuszczenie, że o przebiegu zdarzeń z epoki Chmielnickiego dowiedział się ów piszący nieco dokładniej dopiero z mojej książki. A jednak ogłosił drukiem, drukiem (mówię to bez żadnej złośliwej myśli) ocenę mego utworu, w której zarzuca mi pewne niedoskonałości w rozumieniu wypadków, zbyt osobisty pogląd na dzieje, na koniec rozmaite niezgodności z duchem epoki. Na mocy czegóż piszący ów wystąpił z własnym sądem, nacechowanym zresztą zupełną dobrą wiarą?

Oto naprzód, na mocy tych podstaw, które w samej książce znalazł i być może naprędce w podręcznikach stwierdził. A po wtóre, na mocy poczucia mniejszej lub większej logiczności, prawdopodobieństwa i odpowiedniości przedstawionych przeze mnie wypadków i ludzi względnie do ogólnej prawdy historycznej.1

W dalszej partii odczytu Sienkiewicz powiadał, że „poczucie logiczności, prawdopodobieństwa i historyczności” jest to kryterium całkiem osobiste, a wartość sądu na takim kryterium opartego zależy od przygotowania merytorycznego recenzenta. Czytelnik, choćby tylko średnio przygotowany, nie powinien zatem przejmować się tym, co o dziele historycznym, poprzedzonym

1

H. Sienkiewicz O powieści historycznej. Cyt. za: Pisma nie objęte wydaniem zbiorowym. Warszawa 1904, t. I, s. 54.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC00132 (23) Egz. Nr 1 nie przyczyni się do powstania szkody w prowadzonym śledztwie powyższe uznać
Obraz (13) małych powierzchni), zachęcano dziecko do dalszej pracy poprzez udział w konkursach plast
Obraz (13) 24 SAMI SOBIE CUDZY Fundamentalizm żywi się przemocą i nienawiścią. Nie można oddzielić „
page0130 T 24 SZKOŁA JOŃSKA. ciągłego uczenia się (■jcoXu
14,15 (3) wiek może się czasem zdarzyć, że poszczególne osoby nie chcą przyłączyć się do jakiegoś ćw
wprowadzenie do pedagogiki4 ; P. H’;Formy pracy uczniów „Dzieci nie są zmuszane do przyłączania się
o a)    b) Rys. 13.3. Schemat ilustrujący przyłączanie się rybosomu do błony siateczk
Obraz (2028) 634 kwasu pomaga jon cynku, klóiy działa jak kwas Lewisa i przyłącza się do atomu tlenu
Obraz Rodzaje: •    wytworzone z piasków luźnych nie nadają się do uprawy i prz

więcej podobnych podstron