Wielki T’ien jest pełen zrozumienia i jest z tobą, dokądkolwiek pójdziesz, wielki Tlen jest jasnowidzący i towarzyszy ci na każdym kroku.
Szi-King, III, 2.10,8 (Legge, IV, 503)8,
Nie każ mi mówić, że Tlen jest wysoko nade mną: on (niebo) wznosi w górę i schodzi w dół nad nasze uczynki i dzień po dniu nas śledzi, gdziekolwiek byśmy byli.
Szi-King, IV, 1/3/,3 (Legge, IV, 598—599)®.
T’ien, podobnie jak Szang-ti, wzywany bywa przy zawieraniu paktów i składaniu przysiąg 10. I on także stosuje sankcje karne u, które zgodnie z uraniczną naturą Tlena miewają często charakter meteorologiczny (pioruny i grzmoty, ulewne deszcze i wywołane nimi powodzie, głody itd.)i2.
Już w najstarszych częściach ksiąg Szu-King i Szi-King spotyka się Tlen i Szang-ti jako imiona najwyższego bóstwa, z przewagą jednak Tlena13. Przewaga ta zaznacza się jeszcze wyraźniej w nowszych częściach obu ksiąg i w innych pismach klasycznych, gdyż imię Szang-ti używane jest raczej w języku liturgicznym (modlitwy i ofiary składane najwyższemu bóstwu, szczególnie w Li-ki)14, podczas gdy Tlen z racji swojej przejrzystej uranicznej natury i związanej z nią idei prawa kosmicznego rządzącego wszechświatem (I-King) nabiera charakteru coraz mniej osobowego, zwłaszcza później, w miarę spekułatyw-nego rozwoju tradycyjnej myśli. Ale i w tej filozoficznej fazie Tlen zachowuje atrybut wszechwiedzy (wszystkowidzenie). Konfucjusz (ok. 551—487 r. p.n.e.), który nigdy nie wypowiada imienia Szang-ti15, czyni co najmniej jedną aluzję do wszechwiedzy Tlena: w księdze Lun-yil przytoczony jest taki dialog pomiędzy Mistrzem a jego uczniem Tse-kungiem:
Rzekł Mistrz: „Nikt — (z ludzi) mnie nie zna”. Zapytał Tse Kung: „Jakim sposobem mógłby nikt cię nie znać, Nauczycielu?” Odrzekł Mistrz: „Nie jestem gniewny na Niebo i nie oskarżam ludzi; badam tu, na dole, i ku górze spoglądam. Nie jestże Niebo tym, kto mnie zna?”
Lun-yii, XIV, 37 (Legge, I, 152)
Meng-tse (ok. 372—289 r. p.n.e.), czołowy kontynuator Konfucjusza, który usystematyzował cały konfucjanizm, przytacza
w swoim dziele, które wraz z Lun-yii stanowi jedną z Czterech klasycznych ksiąg (Se-szu) cytowane tu wyżej zdanie z Szu-King
0 wszystkowidzeniu i wszystkosłyszeniu Tiena:
Pogląd ten wyrażony jest w słowach Wielkiej Nauki (Szu-King, V, 1.2,7: p. wyżej): „Tien widzi, jak mój lud widzi, T’ien słyszy, jak mój lud słyszy”.
Meng-tse, V, 1.5,8 (Legge, II, 233).
U Me-ti (ok. 479—331 r. p.n.e.), humanitarnego filozofa, doktryna powszechnej miłości pomiędzy ludźmi jest zbudowana na koncepcji Nieba jednako i bezstronnie przychylnego wszystkim ludziom i ten (względny) antropomorfizm znajdzie 'odbicie w tym, iż Tien wie o wszystkim, co się dzieje lfi. Wszechwiedzę
1 wszechobecność Tlena sławi Me-ti w słowach, które przywodzą na myśl Psalm 139 (rozdz. V, 1) oraz Hymn IV, 16 z Atharwa-Wedy (rozdz. VII, 1):
Przysłowie mówi: Jak wspaniale jaśnieje słońce. Jakże zdoła ukryć się przed nim ten, kto popełni zbrodnię? Nie ma takiego miejsca, gdzie mógłby się ukryć. Dla Nieba nie istnieje lesisty wąwóz, miejsce ciemne, tajemne, puste. Jego światło wszystko zobaczy.
Te-tse, VII, '26,1, w.17
W taoizmie, który w porównaniu z konfuejonizmem reprezentuje heterodoksję, tao jest początkiem absolutnym, bezosobowym, samopowstałym, bezcielesnym, z którego wszystko emanuje, a Niebo jest najpierwsze z tych emanacji. W ten sposób Niebo może zachować rozmaite tradycyjne atrybuty osobowości, gdyż w tao ześrodkowany jest czysty konceptualizm. Tao obdarzony jest także — może jako refleks Tiena — pewnego rodzaju wszechwiedzą; ale jest to wiedza transcendentalna, niepodobna do wiedzy ludzkiej, jakiś raczej aspekt „niedziałania” (wu-wei), które jest zasadniczą postawą tao. W tym sensie taoiści mogą twierdzić, że Tao nie posiada żadnej wiedzy, a jednak wie wszystko 17bis. Według Lie-tse (ok. 440—370 r. p.n.e.) wu-wei nie ma ani wiedzy, ani władzy, a jednak jest wszechwiedzące i wszechmogące ł8. O Niebie natomiast nawet taoista powiedzieć może, że widzi i słyszy: u Han-Fei tse (zm. ok. 233 r. p.n.e.) czytamy:
Niebo widzi, słyszy, wszystko wyczuwa
Han-Fei, VI, 4, w.19
257