768 POZYTYWIZM
wykorzystująca legalne możliwości samoobrony narodu i spotęgowania jego sił ekonomicznych i kulturalnych. Analogiczne do „młodych” stanowisko sformułował wówczas W. Spasowicz. Polemizując w broszurze Polityka samobójstwa (1872) z programem panslawistycznym, zalecał „cierpliwość, legalność, skromne, ciche, organiczne działanie” jako środki umożliwiające ratowanie bytu narodowego.
W dziedzinie ekonomicznej pozytywiści występowali z ostrą krytyką ogólnego zacofania, nieudolności i lekkomyślności, feudalnych przesądów wobec pracy zarobkowej. Apelowali o wzmożenie przedsiębiorczości, gospodarności, fachowości i zorganizowanego współdziałania —
0 zakładanie fabryk, warsztatów i przedsiębiorstw handlowych, unowocześnienie produkcji rolnej, tworzenie instytucji kredytowych i szkolnictwa zawodowego. Szczególnie podkreślano potrzebę rozwoju rzemiosła, w którym mogłyby znaleźć zatrudnienie rzesze pauperyzowanych wychodźców ze szlacheckich dworków. Każdy przejaw inicjatywy społecznej w tych dziedzinach witali pozytywiści z satysfakcją i optymizmem, często niewspółmiernym do jego rzeczywistego znaczenia.
W dziedzinie społecznej pozytywiści uważali, że cywilizacja przemysłowa i wolnokonkurencyj-ny ustrój kapitalistyczny stwarza pomyślniejsze niż dawniej warunki powszechnego dobrobytu. Nauka i upowszechnienie oświaty wpłynie korzystnie na wzrost moralności, humanitaryzmu
1 zrozumienia obowiązków społecznych. Nieuchronne zaś przypadki niedoli ludzkiej i nieszczęścia mogą być złagodzone przez nowocześnie zorganizowane instytucje charytatywne. Zmiany w społeczeństwie winny dokonywać się stopniowo w sposób ewolucyjny. Wszystkie warstwy mają działać solidarnie i wykonywać właściwe sobie funkcje w organizmie społecznym; zagrożenie bytu narodowego jako całości stwarzało dodatkową motywację tych haseł solidarystycznych.
Adresatem programu były „klasy inteligentne”, wraz z zasymilowaną częścią burżuazji pochodzenia niemieckiego i żydowskiego. Pozytywiści zwalczając relikty feudalizmu w dziedzinie świadomości społecznej, m. in. ideę supremacji ziemiaństwa, głosili zarazem konieczność przystosowania się wielkiej własności do nowych warunków ekonomicznych i aktywnego uczestnictwa ziemiaństwa w całokształcie pracy organicznej. Szczególne jednak nadzieje wiązali z warstwami średnimi miasta i wsi, do których zaliczali również inteligencję zawodową. Przyznając potencjalne wartości społeczne masom ludowym — dostrzegali jednak na razie przede wszystkim ich niski poziom moralny i ciemnotę. Toteż za jedno z najważniejszych zadań społecznych uznano „pracę u podstaw”, tzn. podnoszenie oświaty ogólnej i zawodowej ludu (przede wszystkim chłopów) oraz krzewienie wśród nich świadomości narodowej, patronat nad działalnością chłopów na terenie samorządu gminnego i sądownictwa, zakładanie szkół, a potem kółek rolniczych i innych organizacji spółdzielczo-kredytowych.
Rozpowszechnienie oświaty uważali pozytywiści nie tylko za dźwignię dobrobytu, ale i za drogę do demokracji społeczeństwa. „Pozytywizm pragnąłby znieść zaporę, odgradzającą uprzywilejowanych od upośledzonyych, i to za pośrednictwem po prostu nauki — pisał Chmielowski (Pozytywizm i pozytywiści). — Chciałby rozpowszechnić do najszerszych granic tę myśl, że oświata dla wszystkich jest koniecznie zbawienna, że jedynie samoistna działalność mas zdoła przynieść skutki pożądane”.
Pozytywiści byli zwolennikami demokracji burżuazyjnej; nie mogli oczywiście w pełni ujawniać w druku sympatii dla jej instytucji politycznych, wytrwale natomiast propagowali idee wszechstronnej demokratyzacji stosunków międzyludzkich. W latach pozytywistycznej ofensywy zasady równości społecznej nie były bynajmniej oczywistością. Stąd potrzeba i doniosłość wywodów publicystycznych, w których argumentowano, że „nauka nie zna lepszych i gorszych odmian zajęcia, ani gatunkuje krwi ludzkiej podług urodzenia. Ona zna tylko człowieka i w imię praw przyrodzonych domaga się dla niego praw społecznych” (Świętochowski, Praca u podstaw).
Dawnym hierarchiom, ograniczeniom i uprzedzeniom stanowym, fanatyzmowi i dyskryminacjom wyznaniowym przeciwstawiał pozytywizm prawo każdej jednostki do swobody postępowania, laicyzację obyczajowości i instytucji, zasadę tolerancji dla różnych wierzeń i przekonań.
Obok postulatów powszechnej produktywizacji i społecznej użyteczności każdej jednostki idee te stanowiły podstawę programu pozytywistycznego w kwestii kobiecej. Główną drogę do równouprawnienia kobiet (chodziło tu wyłącznie o kobiety spośród „klas inteligentnych”) miało być wykształcenie, które zapewni im intelektualną samodzielność i przygotuje do pracy zawodowej.
Na podobnych założeniach opierał się również program pozytywistów w kwestii żydowskiej. Zwalczali oni obustronne przejawy fanatyzmu i ksenofobii, dążyli do zintegrowania społeczności żydowskiej z narodem polskim. Asymilacja miała jednak łączyć się z zachowaniem religii mojżeszowej i wartościowych tradycji kulturowych judaizmu. I tu główny nacisk padał na reformę oświaty i wychowania, która udostępni Żydom kulturę współczesną i wszczepi im poczucie więzi obywatelskiej z polskim otoczeniem.