Wileński epizod akcji „Burza”, czyli plan przejęcia miasta, nie powiódł się — Niemcy] zostali wyparci, ale miasto opanowali Rosjanie. Te oddziały polskie, których Rosjanie nie zdołali wywieźć do obozów, rozbroiły się i rozproszyły. Jesienią tego samego roku część par-, tyzantów wróciła jednak do oddziałów — wśród! nich i Konwicki, który od listopada 1944 do ; 28 kwietnia 1945 brał udział w partyzantce antybolszewickiej.
Była to, być może, sytuacja mało prawdopo- i dobna, a na pewno niezbyt racjonalna, ale wios- j ną 1945 roku, kiedy poważna część ludności j polskiej w ramach repatriacji opuściła już Wilno, 1 w podwileńskich lasach chodziło siedmiu par- j tyzantów, którzy przysięgli sobie, że będą wal- i czyć do końca, choć — jak pisze Konwicki! w Rojstach — „mówiliśmy zawsze o tym mitycz- j nym końcu, nie wiedząc, co ten termin ma ! oznaczać”. Koniec, na szczęście, nie był ostateczny. Nie był też jednak zwycięski. Siedmio- 1 osobowy oddział rozbroił się, a jego członkowie z fałszywymi papierami przedostali się przez granicę i 9 maja przyjechali do Białegostoku, j (Tego samego dnia w Ostrowcu Maciek Chełmi- ] cki zastrzelił Szczukę...)
Po powrocie z wojny Konwicki porządkuje ] swoje sprawy, odgraniczając wojnę od pokoju. I W 1945 r. zapisuje się w Krakowie na architek- ! turę, ale prawie natychmiast przenosi się na '
polonistykę; od stycznia 1946 zaczyna pracę w redakcji lewicowego „Odrodzenia”, jednego z najważniejszych — obok „Tygodnika Powszechnego” i „Kuźnicy” — tygodników inteligencji; w 1947, razem z redakcją, przenosi się do Warszawy. Debiutuje niemal równocześnie jako prozaik (1947), poeta (1948) i rysownik (1948).
Gdyby przyszło nam jednak wymienić debiutancką powieść Konwickiego, stanęlibyśmy przed niejakim kłopotem. Pierwszą — w kolejności pisania — była powieść Rojsty, która powstała w 1948 roku. Opublikowano ją jednak — ze względów cenzuralnych — dopiero w roku 1956. Pomiędzy datą napisania Rojstów a końcem okresu stalinowskiego powstały trzy inne powieści: Przy budowie (1950), Władza (1954) i Z oblężonego miasta (napisana w 1954, opublikowana w 1956). To właśnie tym czterem tekstom Konwicki powierzył rolę wielkiego rozrachunku. A także rolę świadectwa afirmacji nowego porządku.
Czterem tym powieściom wspólne okazały się także różne warianty tendencyjności, która w Rojstach — podobnie jak i w debiutanckich opowiadaniach — przybrała postać wyrazistej, nie skrywanej niechęci do Polski międzywojennej, do organizmu państwowego, który swą żywotność potrafił przejawiać wyłącznie w produkowaniu pozorów i stereotypów. Destrukcyjny charakter takiej fikcji polegał, według Konwic-
—11 —