PRAKTYCZNY KATOLICKI PORADNIK
podziemne dobra naturalne jest własnością państwa i należy je przejąć, aby wybudować tam łaźnie lecznicze, a nie kaplicę. W taki sposób masoni chcieli przeciwstawić się poleceniu Matki Bożej, która poprosiła o wybudowanie tam kaplicy. Zresztą władze miejscowe zamówiły „ekspertyzę” geologiczną, mającą „potwierdzać” te ich twierdzenia.
Owa „ekspertyza” była całkowicie sfałszowana, co wydało się w niedługim czasie, gdy woda ze źródełka została ponownie poddana badaniom przez niezależne autorytety uniwersyteckie. Stwierdzono wówczas, iż nie posiada ona żadnych właściwości terapeutycznych sama z siebie. Cuda uleczeń nie polegały przecież na właściwościach wody, ale na wstawienniczym działaniu Matki Bożej. I tym razem masoński zamiar się nie powiódł.
Metoda antypatii
Największy atak nastąpił po objawieniu w dniu 21 lutego 1858 r. Wówczas bowiem Matka Boża poprosiła o to, aby Bernadeta modliła się za grzeszników, które to przesłanie wizjonerka przekazała oczekującym tłumom, i co wywołało wściekłość obecnych tam również czynników masońskich (co samo w sobie jest znaczące). Najpierw chciano aresztować Bernadetę, ale tutaj zadziałała zdecydowana postawa miejscowego proboszcza, który postraszył władze, iż ich działanie jest całkowicie bezpodstawne i bezprawne, i w takiej sytuacji nie ręczy on za reakcję tłumu pielgrzymów, którzy również uświadomią sobie tę niesprawiedliwość i mogą wystąpić przeciw władzom.
Masoni zrezygnowali z pomysłu aresztowania Bernadety, postanowili jednakże oddzielić wiernych od groty objawień. Wybudowano wokoło tamtego miejsca olbrzymią palisadę, aby nikt nie mógł się zbliżyć do groty. Wszystkich modlących się w pobliżu straszono karami sądowymi. Nie przeszkodziło to jednak uczestnictwu w dalszych objawieniach, bowiem tak Bernadeta, jak i tłumy pielgrzymów uczestniczyły w nich po prostu z pewnego oddalenia-.
Prawda zwycięża
Ruch nawiedzających zwiększał się z każdym dniem, do czego przyczyniła się i sama masońska prasa europejska, która chciała zdyskredytować objawienia. W rezultacie przyniosło to odwrotny skutek, gdyż bardziej przyczyniło się do rozpowszechnienia wiadomości o ich zaistnieniu;' A ową masońską palisadę musieli zresztą w czas jakiś potem usunąć ci sami ludzie, którzy ją poprzednio ustawili, co było spowodowane poleceniem otrzymanym od najwyższych władz francuskich.
Masonerii nie udało się powstrzymać Matki Bożej w Lourdes.
Skomentuj i oceń artykuł OOOOO
• listownie: „Rycerz Niepokalanej", Niepokalanów, 96-515 Teresin • on-line: www.rvcerz.info I