wadzenia rozległych interesów handlowych Florencja posiadała nawet własne osady handlowe w Turcji. Przy końcu XIV w. producenci sukna we Florencji umieli dostosować się do poszukiwanych na rynkach światowy-ch tkanin lżejszych, cienkiego sukna, które przyjęło się w modzie ogólnej w końcu XIV i w początku XV w. Przestawienie florenckiej produkcji na lekkie tkaniny związane było z powszechnym na rynkach światowych popytem na tkaniny średniej jakości i tańsze od dotychczasowych, ciężkich, luksusowych. W okresie kryzysu fiandryjskiego sukiennictwa cechowego, w ciągu XIV w. na wsi i w maiych miejskich ośrodkach tkactwa wyrabiano lekkie sukna średniej jakości, tańsze od tkanin pochodzących z warsztatów miejskich, które miały łatwy zbyt w kraju i za granicą, w krajach Europy wschodniej i na rynkach krajów nadbałtyckich. Zrzeszeni w cechach sukiennicy miejscy po bezskutecznej walce z konkurencją tkaczy wiejskich wprowadzili również w miastach Flandrii wyrób lekkich i tańszych gatunków sukna, tzw. sayes. Konieczność ograniczenia produkcji wysokiego gatunku sukna we Flandrii spowodowana była mniejszym napływem wełny angielskiej, której używali tkacze angielscy do wyrobu sukna przeznaczonego na wywóz. Przemysł tkacki w Anglii rozwinął się S2ybko i dostarczał dużej ilości tkanin dobrej jakości i sukna średniego gatunku w porównaniu z luksusowym flandryjskim. Chętnie sprowadzanym rodzajem sukna angielskiego był gatunek zwany kersey, często naśladowany w innych ośrodkach. W tkaninach wełnianych Anglii przeznaczonych aa eksport były wyroby różnego gatunku, od sukna grubego, taniego, do tkanin lekkich, pochodzących z wiejskich ośrodków tkackich. Dlatego znajdowały one chętnych nabywców we Francji, w Niemczech i w krajach nadbałtyckich.
Już w okresie trwającego kryzysu we Flandrii rozwijało się tkactwo w holenderskiej Lejdzie, gdzie wyrabiano sukna droższo, w innych zaś miastach, jak Haariem, Gouda, Delft i Amsterdam, sukna tańsze, o ograniczonej skali barw, ale dobrze wykończone, przeznaczone dla mniej zamożnych nabywców.
W Niemczech przemysł sukienniczy dostarczał towarów średniej jakości na użytek wewnętrzny; targi sukiennicze odbywały się na jarmarkach wc Frankfurcie nad Menem, dokąd przywożono w XIV w. wyroby niemieckie, a przez Kolonię przychodziły importowane sukna niderlandzkie. W XV w. kupcy niemieccy przywozili masowo sukna holenderskie, brabanckie, angielskie i częściowo flamandzkie średniej' jakości, co stanowiło poważne zagrożenie dla miejscowej produkcji tego typu.
Hiszpania miała w średniowieczu rozwinięta hodowlę owiec merynosów, wprowadzoną w XII w. przez Berberów. Hodowla ta rozwinęła się w majątkach feudalnych, a wełna z tych owiec przeznaczona była przede wszystkim na wywóz. Od końca XIII w. posyłano hiszpańską wełnę do Flandrii, gdzie w okresie zmniejszonego dowozu wełny angielskiej używano jej w produkcji sukna. Również do Włoch sprowadzano z Hiszpanii dużą ilość wełny na użytek sukiennictwa. Hiszpański przemysł tkacki rozwijał się w Katalonii i zaspokajał zarówno potrzeby wewnętrzne, jak wywóz tkanin do Egiptu i Grecji. Rozkwit ten trwał do połowy XVI w., producenci nie umieli jednak rozszerzyć rynków zbytu w Europie. Na użytek sfer feudalnych w Hiszpanii sprowadzano stale duże ilości wytwornych tkanin niderlandzkich i francuskich. Od połowy XVI w. zaczął się upadek sukiennictwa hiszpańskiego, obciążonego nadmiernymi podatkami.
Z krótkiego zarysu zaopatrzenia w XIV i początkach XV w. w sukno ówczesnych rynków handlowych nasuwa się wniosek o wyrównanym wszędzie dopływie luksusowych wyrobów sukienniczych przeznaczonych dla zamożnej klienteli: panów feudalnych, wyższego duchowieństwa i pafry-cjatu miejskiego. Na przełomie XIV i XV w., gdy pojawiły' się nowe, tańsze rodzaje sukna, dostępne
-21P
w ccnic, napływające z Anglii i Holandii, zaczęła je kupować niezamożna część mieszczaństwa i nawet wiejscy odbiorcy, którzy dawniej nosili wyłącznie sukno produkcji miejscowej. Sukno zagraniczne, sprzedawane po niskich cenach, stało się groźną konkurencją dla miejscowego rzemiosła.
Podobną sytuację obserwujemy w polskim sukiennictwie, które w drugiej połowie XIV w. mogło oprócz zaopatrzenia rynków polskich sprzedawać duże ilości taniego sukna polskiego średniej jakości w Czechach, na Węgrzech, Wotoszczyźnie. a nawet Szwajcarii i w Niemczech. Na potrzeby dworu królowej Jadwigi i Jagiełły sprowadzano duże ilości sukna flandryjskiego; także Kraków' utrzymywał bliskie stosunki handlowe z Flandrią. W XIV w. przychodziło do Polski również sukno włoskie, angielskie i holenderskie, zarówno w gatunkach drogich, jak tanich. Do najtańszych, dla wszystkich dostępnych, lekkich gatunków tkanin wełnianych należał harras, wyrabiany w różnych niderlandzkich miejscowościach, poszukiwany przez odbiorców z miast i wsi, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech,
TKANINY LNIANE I BAWEŁNIANE
Tkaniny lniane przeciętnej jakości wyrabiano w średniowieczu we wszystkich krajach. Ówczesnym zwyczajem kobiety okrywały głowy cienkimi chustami wiązanymi wokół twarzy; przy różnych płóciennych czapeczkach i zawiciach korzystano również z importów płótna z ośrodków o doskonałej gatunkowo produkcji. Podczas wypraw krzyżowych poznano na Wschodzie przejrzyste, cienkie lniane tkaniny, które miały być używane przez Saracenów na całuny. Najstarszy zachowany w Europie okaz wschodniej cienkiej tkaniny lnianej był użyty w IX w. do okrycia relikwii; analiza fragmentu wykazała 45 nitek osnowy' i 50 nitek wątku na L cm2. Według relacji Marko Polo (1254—1323) przejrzyste delikatne płótno robiono za jego czasów w Armenii. We Francji nadano takiej tkaninie nazwę bougrarr, delikatność jej stała się wzorem dla tkaczek płótna w-Europie. W ciągu XIV w. sprowadzano takie płótno (bougran) z .Azji i Cypru oraz grubsze nieco wyroby lniane na prześcieradła, zasłony łoża i poszewki na poduszki, robione w tym czasie w kształcie kwadratów sznurowanych na brzegach.
Produkcja płótna, która rozpoczęła się w czasie kryzysu sukiennictwa we Flandrii, Brabancji i prowincji Hainaut, z przeznaczeniem na eksport, rozwinęła się w ciągu XV w. Wyrobem tego płótna zajmowały się przede wszystkim wiejskie kobiety, znające od dawna tę pracę na potrzeby domowe. Również i w Holandii produkowano w ciągu XV w. dużo cienkiego, delikatnego płótna, sprzedawanego do Hiszpanii i do Włoch.
We Francji główne ośrodki płóciennictwa były w Reims; płótna te, przeznaczone na bieliznę osobistą i pościelową, były od XIII w. poszukiwanym artykułem na dworach feudalnych, m. in. burgundzkim i francuskim; znane i cenione były także w Anglii. Cenione były również na rynkach płótna z Normandii. Sprzedaż płótna we Francji należała do kupców zgrupowanych jako chanem-ciers, mających własne Statuty 2 1268 r.
Popyt na cienkie płótno wiąże się ze starannym, a nawet ozdobnym szyciem bielizny osobistej, która od XIII w. pojawia się niezależnie od ubioru spodniego. Wzmianki literackie z XIII w. wspominają o wyszywaniu złotem i fałdowaniu koszul męskich i kobiecych. Z zachowanych francuskich rachunków XIV w. widać, że sprawiano zwykle po 6 lub 12 koszul z cienkiego płótna; w XV w. używano na bieliznę nawet białego jedwabiu. Wzmianki o koszulach saraceńskich oznaczają płótno