104
cyzyjne w polityce zagranicznej posiada opinia publiczna1’. Społeczeństwo demokratyczne może w pewnym stopniu przesądzać o stylu decydowania w polityce zagranicznej w procesie wybierania swoich przedstawicieli.
3. Fazy procesu decyzyjnego w polityce zagranicznej
Próba opisu procesu decyzyjnego może napotykać na poważne trudności, przede wszystkim z powodu jego dużej dynamiki, liczby aktorów w nim zaangażowanych oraz dużej złożoności problemów, będących jego przedmiotem1". W literaturze dotyczącej politycznych procesów decyzyjnych spotkać można wiele modeli, wyodrębniających w sposób różnoraki fazy tego procesu.
Klasyczny podział dokonany przez Josepha Frankcla wyodrębnia takie stadia procesu decyzyjnego w polityce zagranicznej jak: inicjatywa, planowanie, definiowanie sytuacji, doradzanie i dyskutowanie, wybór pomiędzy alternatywami (ograniczony przez pewne obiektywnie warunki), wreszcie stadia podc-cyzyjne (implementacja i eksplanacja); w podziale tym uwypuklona została rola wartości oraz informacji21.
W podziale zaproponowanym przez A lcxandra George’a stadium pierwsze to badanie (search): jest to proces pozyskiwania i wymieniania się ważnymi dla danej kwestii informacjami oraz identyfikowania i proponowania alternaty wnych opcji działania. Stadium analizy jest procesem oceny związków pomiędzy dostępnymi informacjami oraz ewaluacji odpowiedniości różnorakich opcji w odniesieniu do celów i wartości. W fazie wyboru następuje wybranie jednej z opcji22.
Kalevi J. Holsti wymienia zaś następujące stadia procesu decyzyjnego: zdefiniowanie sytuacji wymagającej jakiejś odpowiedzi lub inicjatywy, oszacowanie intencji innych państw, rozpatrzenie możliwych wariantów działania, oszacowanie ich konsekwencji pod kątem kosztów, ryzyka, korzyści, przewidywanych rezultatów z uwzględnieniem reakcji sojuszników i wrogów, wreszcie wybór preferowanego wariantu działania. W fazie podecyzyjnej decydenci usprawiedliwiająwybra-
15 Jak jednak np. zauważył Gabriel Almond, Amerykanie wykazują, się pobłażliwością w kwestiach polityki zagranicznej i pozwalają się kierować elicie politycznej, jeśli wykazuje się onajedno-litościąi zdecydowaniem. Zob. Gabriel A. Almond, American People andPorcign Policy, New York: FrcdcrickA. PraegerPublishers 1960.
* Jak słusznie podkreślił Sławomir Sałajczyk. „struktura procesu decyzyjnego w polityce zagranicznej ma charakter złożony i trudny do werbalnego przedstawienia”, co wynika m.in. z faktu wielości uczestników procesu decyzyjnego i stopnia ich wpływu na len proces; stopnia uwikłania w ten proces celów i interesów różnych instytucji, grup społecznych, co z kolei może wpływać na zakres zgody, co do podstawowych celów i wartości; charakterystycznych cech i zróżnicowania łunkcjonainego aparatu decyzyjnego; oraz złożoności problemów. Zob. Sałajczyk, op.cit, s, 134-135.
21 Zob. Frankel, op.cit.
12 Zob. Alcxander George, „The Case of Multiple Advocacy tn Making Foreign Policy”, American Political Science Review, Vol. I.XVI, No. 3, September 1972, s. 756.