98
Jak tol Doprawdy? Urzędy publiczne są otwarte a ich raporty przeczytane. Poddani stali się właścicielami poddanych /.../.
Jak tol Doprawdy? Pisma pisarzy siedzących na matach zostały zabrane. Zapasy zboża w Egipcie są znano tylko temu, kto przyjdzie i sobie zabierze"^.
Jak to! Doprawdy? Prawa o ogrodzeniach są wyrzucano za drzwi* Ludzie depczą po nich na gościńcach. Biedacy szarpią je na ulicach /.../.
Jak to! Doprawdy? Dzieci szlachetnie urodzonych opuszczone na ulicach* Kto to wie, mówi: "Tak, /tak jest/1"Głupiec powiada: "Nie, /tak nie jest/!" To jest słuszne w oczach tego, kto nie jest świadomy rzeczy/./,
/VII/ Spójrz teraz, ogień wzniósł się wysoko. Płomień kieruje się w dal przeciw nieprzyjaciołom kraju.
Spójrz teraz, stało się coś, co nie zdarzyło się da wno: Król został skradziony przez biednych^.
Patrz, ten który został pogrzebany jako sokół, /teraz leży/ na samych marach. To, co skrywała piramida, stało się puste.
Spójrz teraz, doszło do tego, że kraj jest pozbawia ny władzy skutkiem akcji kilku nieodpowiedzialnych ludzi.
Spójrz teraz, doszło do tego, że /ludzie/ buntuJn się przeciw ureuszowi^, /.../ boga Re, który wprown -dza pokój do Obu Państw.
Spójrz, tajemnica kraju, którego granice są niepo -znawalne, została odkryta. Siedziba władzy /może/ za -stać zburzona w jednej godzinie /.../.
Spójrz, wąż-strażnik^5 został wyjęty ze swej nory. Tajemnice królów Górnego i Dolnego Egiptu stoją otworem /.../.
Spójrz, znakomite damy zbierają kłosy, szlachetnie urodzeni pracują przy warsztacie. /Ale/ ten, kto nigdy nie spał nawet na desce, teraz ma sv;oje łóżko /.../.
Spójrz, właściciele sukien chodzą teraz w łachma -nach, /Ale/ ten, kto nigdy nawet nie tkał dla siebie, teraz jest właścicielem delikatnego lnu /.../.
Spójrz, kto nie znał nawet liry, jest teraz właścicielem harfy. Kto nigdy nie śpiewał nawet dla siebie, teraz chwali boginię muzyki /.../ /VIII/ /.../.
Spójrz, łysy człowiek, który nie miał oliwy, stał utę właścicielem dzbana wonnej myrry.
Spójrz, kto nie miał nawet skrzynki, jest teraz wła-icielem kufra. Ta, która oglądała swoją twarz w wo-Oli, jest teraz właścicielką zwierciadła /,,,/,
dpójrz, ludzie królewscy kręeą się wokół bydła /majętności/ opuszczonych^.
Spójrz, ludzie królewscy kręcą się wokół gęsi,które ..rlnrowuje się bogom zamiast wołów./.../ /IX/ /.../.
hpójrz, szlachetne damy cierpią głód, a ludzie kró-ittwiicy sycą się tym, co uczynili,
flpójrz, żadnego urzędu nie ma na /właściwym/ miejscu, trzoda rozproszona bez pasterza.
bydło puszczono luzem, bo nie ma komu dbać o mU, Każdy bierze je sobie i stempluje swoim imieniem
•pójrr, kto nie miał ziarnka, jeat teraz właścicie-