Starty w World Series by Renault były dla Kubicy ostatnim etapem przed awansem na wyścigowy Olimp. Szybkie, nowoczesne bolidy ustępowały pod względem czasów okrążeń jedynie wyścigówkom Formuły 1. Na zdjęciu Polak pędzi po ulicznym torze w Bilbao, gdzie odniósł zwycięstwo.
Polak w tradycyjnym baskijskim nakryciu głowy świętował zwycięstwo na ulicach Bilbao, stolicy Kraju Basków. Charakterystyczny beret założył także w Estoril. gdzie podczas przedostatniej rundy sezonu zapewnił sobie mistrzowski tytuł.
strza zdobył Christian Klien. Szybko okazało się jednak, że Polak wpadł z deszczu pod rynnę. Wkrótce Robert dowiedział się, że wszyscy najlepsi mechanicy i inżynierowie opuścili team, aby szkolić się w zespołach serii DTM (niezwykle popularne niemieckie mistrzostwa samochodów „z zamkniętym dachem”, w których ścigają się ekipy Mercedesa i Audi). Właściciel Mucke planował bowiem założenie zespołu w nowej dla siebie kategorii, w której mógłby wystawić samochód dla swojego syna. W sezonie 2004 wcale nie zależało mu na sukcesach. Wszelkie dostępne środki poświęcił na budowanie nowej ekipy, najlepszych pracowników wysłał na nauki, a Kubica oraz jego partner Bruno Spengler musieli jeździć starymi, ponaddwuletnimi samochodami, oszczędzać części zamienne i współpracowali z dyletantami. Był to z pewnością najtrudniejszy moment w karierze Roberta. Po roku straconych nadziei w ekipie Mucke Polak znalazł się na rozstaju dróg. Dostał od losu jeszcze jedną szansę, która mogła mu pomóc w powrocie na właściwy kurs. Był nią najtrudniejszy i najbardziej prestiżowy wyścig Formuły 3.
Grand Prix Macao odbywa się na niezwykle trudnej technicznie, zróżnicowanej trasie. Po długiej, przejeżdżanej w ponad 33 sekundy prostej, kierowcy wjeżdżają w jeszcze dłuższą i skomplikowaną serię szybkich łuków i ciasnych zakrętów oraz podjazdy i zjazdy - wszystko to w sztucznym kanionie, pomiędzy ścianami, które ciasno okalają śliską i wyboistą jezdnię. Tam najmniejszy błąd oznacza zazwyczaj roztrzaskanie bolidu i ścianę. Tak właśnie wygląda ukochany tor Roberta Kubicy. Miejsce, gdzie co roku rozgrywane są nieoficjalne mistrzostwa świata Formuły 3. Bardziej kręta, dłuższa i w większości znacznie węższa trasa poprowadzona na ulicach Macao jest jeszcze trudniejsza niż słynny tor uliczny w Monte Carlo, na którym ścigają się bolidy Formuły 1.
Wówczas też jedyny raz wystartował w jednej ekipie z Lewisem Hamiltonem. Tyle że Brytyjczyk w teamie czuł się jak u siebie, bo współpracował z ekipą Manor Motorsport od wielu lat. Robert pojawi! się gościn -nie, ale z miejsca podjął wyzwanie. Okazało się, że jest szybszy od Brytyjczyka. Podczas gdy Lewis popełniał błędy, Kubica zajął w wyścigu finałowym drugie miejsce i w ten sposób ponownie reaktywował swoją karierę. - To był kluczowy moment. Po bardzo ciężkim roku Robert stanął przed ostatnią szansą i w Macao udowodnił, że jest kierowcą czołówki. Dzięki temu został zaproszony na testy w zespole Epsilon Euskadi. Je-