14 Homoseksualizm
przeszkodzić jej synowi w osiągnięciu męskości i w poślubieniu innej kobiety. Oglądamy tajemną zmowę między matką a synem i widzimy, jak pomagają sobie nawzajem, by oszukać życic.
Któż jest tu winien? Matka czy syn? Przypuszczalnie winni są oboje. Niespełnioną tęsknotę syna za życiem i światem trzeba potraktować poważnie. Chciałby on zetknąć się z rzeczywistością, objąć ziemię i zapłodnić glebę świata. W istocie jednak tylko miota się niecierpliwie, albowiem ukryta pamięć o tym, że świat i szczęście można także otrzymać w podarunku - w podarunku od matki - paraliżuje zarówno jego siłę. jak i wytrwałość. Cząstka świata, którą - jak każdy człowiek - spotyka ciągle od nowa. nie jest tą. o jaką chodzi, albowiem nie poddaje mu się od razu. nie wychodzi mu naprzeciw. droży się, chce być zdobywana i poddaje się tylko silnym. Żąda od mężczyzny, by okazał swą męskość. żarliwość, a przede wszystkim odwagę i energię. która potrafi rzucić na szalę całego człowieka. W tym celu jednak potrzebowałby „niewiernego erosa", który kazałby mu zapomnieć o matce, a zmuszając go tym samym do porzucenia pierwszej miłości jego życia, zadałby ból jemu samemu. Przewidując to ryzyko, matka wpoiła weń starannie cnotę wierności, poświęcenia się i lojalności, aby uchronić go przed grożącym mu moralnym upadkiem. jaki wiąże się z tym ryzykiem. Cnotę tę przyswoił sobie aż nadto dobrze, toteż zachowuje wierność matce - być może ku jej największej trosce (kiedy na przykład na jej cześć staje się homoseksualistą) - i zarazem ku jej nieświadomemu, mitycznemu zadowoleniu. Wtedy bowiem realizuje się równie prastary, co przenajświętszy archetyp zaślubin matki z synem (Chrystusa z Marią - Kościołem1).
Od Antom
Rodzice dziecka ze skłonnościami homoseksualnymi nie powinni też narzucać mu wyboru zawodu. Mimo iż ten, który wybrał ich syn lub córka, wydaje się im nieodpowiedni, jest on najprawdopodobniej najlepiej dostosowany do psychiki ich dziecka.
Jak każda grupa mniejszościowa, homoseksualiści narażeni są na ataki osób pragnących wyładować na nich swój instynkt agresji. /. drugiej strony homoseksualiści powinni liczyć się z faktem, że wszelkie ich niewłaściwe zachowania będą szczególnie ostro potępiane przez osoby postronne. Również ich niegodna postawa, nadmierne narzucanie się. niezachowywanie właściwego dystansu - będzie uważane za cechę charakte-lystyczną dla wszystkich homoseksualistów, co jest oczywiście nieprawdą.
Nadejście do homoseksualistów i do ich problemów - podobnie jak rozpatrywanie zagadnień każdej grupy mniejszościowej - niesie w sobie dwa niebezpieczeństwa. Albo uważa się. że są oni szczególnie pokrzywdzeni i w związku z tym potrzebują szczególnego współczucia, albo odnosi się do nich z mniej lub bardziej nieuświadomioną niechęcią. Niekiedy obie te postawy występują razem. Każde z tych podejść jest niewłaściwe. Nie ma powodu, by nie dostrzegać ujemnych zjawisk, które towarzyszą homoseksualizmowi, takich jak występujące częściej wśród homoseksualistów depresje, alkoholizm i samotność w starszym wieku. Stwierdzenie tych faktów nie usprawiedliwia jednak stosowania w stosunku do homoseksualistów szykan, gdyż nie rozwiązuje to tych pmblemów i nie jest korzystne ani dla homoseksualistów, ani dla społeczeństwa. którego są częścią.
(Uniemożliwienie parom homoseksualnym zawierania lormalnych związków (nie chodzi oczywiście o ślub) prowadzi do pozbawienia partnerów ustawowej gwarancji prawa do dziedziczenia, prawa do opieki nad
i,r
Bulla Piusa XII e 1030 roku.